Dla osób, które są zniesmaczone obrazem 13 i 14 latek w filmie pragnę przypomnieć np. o Thirteen, gdzie podobnie zostały przedstawione poczynania młodocianych.
Także nie jest to nic nowego. A próba wyparcia, że tak nie wyglądają młodociani, to chyba tylko kwestia uspokojenia własnego sumienia.
Oczywiście jest to obraz skrajny, patologiczny, a nie codzienność.
Ludzi przeraża scena gwałtu - jest to ogromna tragedia. Ale równie przerażające jest zachowanie matki Megan, obwiniającą własną córkę za sytuacje z ojcem.
Oba filmy zostały nakręcone celem uświadomienia (wydaje mi się, że przede wszystkim dorosłych), jak ważne są relacje dojrzewających dzieci z rodzicami/opiekunami czy innymi rówieśnikami.
A może skoro film wraca jako viral w mediach społecznościowych po 13 latach od premiery, oznacza, że niektóre aspekty w nim zawarte są nadal aktualne?