Widząc opis, datę produkcji oraz plakat szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś w miarę dobrego ale się zawiodłam. Już na początku materiał zapowiadał się nieciekawie, ale jakoś wytrwałam do końca.
Sama problematyka filmu jest dobra. To chyba oczywiste. Dużo młodzieży a nawet dzieci czatuje na Internecie i myślę że rzucenie na ekrany takich historii to dobry pomysł żeby przestrzec tych który nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa. To tyle jeśli chodzi o sam scenariusz. Mamy tu jeszcze informacje o tym że ‘wydarzenia miały miejsce w rzeczywistości’ co jest plusem przy ocenianiu ale tak naprawdę nie wiemy czy jest to prawdziwa informacja czy tylko by przyciągnąć uwagę widza, bo tak też się zdarza.
Jeśli chodzi o formę:
Moim zdaniem niektórzy ludzie nie powinni brać się za reżyserkę. Często jest tak że reżyserzy biorą do ręki scenariusz który nie są wstanie dobrze zekranizować. I to taki właśnie przykład. Film nie jest kategorii B i nie sądzę by był bardzo niskobudżetowy ale odniosłam takie właśnie wrażenie po oglądnięciu. Gra aktorska FATALNA. Ogrom bezmyślności głównych bohaterek jest wprost proporcjonalna do ich umiejętności aktorskich. Dla utwierdzenia ‘wiarygodności’ zdarzeń mamy tu też ‘fragmenty nagrań/zdjęć’ itp. Robionych na potrzeby filmu , co w cale nie było interesujące ze względu na to jak zostało przedstawione równie ‘realnie’ jak cały film. Oraz nagrania z kaset video czyli ogólnie cały film. Forma przedstawienia w wersji 'niby od ręki, niby amatorskiej' jest ciekawa ale gdy to na prawdę jest amatorska kamera a tu widać że ten rodzaj (jakże ostatnio popularny) kręcenia jest zrobiony również by był w miarę autentyczny a moim zdaniem to po prostu nie wyszło. Wydaje mi się że cel był taki ażeby nakręcić produkcję, która będzie tak realistyczna że aż zaszokuje widzów swoją formą i treścią a to po prostu kolejny marny film z 'bardzo mądrym życiowym scenariuszem oraz przesłaniem'. Tzw. 'niewykorzystany potencjał....^^To jest moja opinia na temat tego filmu.