Film wcisnął mnie w fotel. Dobrze, że nie oglądałam go przed snem. Mimo wszystko,
uważam, że został dobrze wyreżyserowany. Na mnie zrobił wrażenie... I nie wrócę do niego
nigdy.
Każdy ma swoje zdanie i je szanuje ale uwierz mi że ten film przynajmniej dla mnie jest bardzo słaby jeśli chodzi o szokowanie :P
Oglądałam ten film w angielskiej wersji, na początku myslalam ze to tani film o zwyklej dziewczynie z liceum... pozniej jak ja porwali to było straszne. ogolnie nie ogladam horrorow ani podobnych filmow wiec bylam wstrzasnieta.
moment z beczką był makabryczny :D w ogóle ostatnie 20 minut filmu mnie zaskoczyło, bo myślałam, że w filmie już nic się nie zdarzy... ale ogólnie baardzo fajny i straszny :D
Ja również byłam zaskoczona. Nie jestem raczej osobą, którą łatwo przestraszyć lub obrzydzić, a w tym filmie naprawdę było kilka scen, w których odwróciłam głowę, bo po prostu nie mogłam tego oglądać (np. scena ze wspomnianą wcześniej beczką). Film może nie był jakiś górnolotny, ale dla mnie na pewno był szokujący. Obraz gwałtu Amy był dla mnie wręcz wstrząsający.
Film zdecydowanie zaliczam do kategorii "nigdy więcej nie obejrzę".
mnie też horrory nie ruszają praktycznie, ale po tym jako chyba pierwszym nie mogłam zasnąć :P makabra, ale też film dający do myślenia i ku przestrodze. Każda nastolatka zawierająca znajomości w necie powinna go zobaczyć ;))
film generalnie jeśli chodzi o aktorstwo i większość aspektów technicznych beznadziejny- przez początkową godzinę nie mogłam go oglądać z nudów- poza paroma scenami jak np. co tego faceta było widać w krzakach itp, ale końcówki to już nie mogłam oglądać bo była wprost makabryczna- w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Oglądam dużo horrorów ale ten film to jednak w pewnym sensie nie horror bo w nich jest "fajne" to, że są nierzeczywiste- bo dziewczynki nie wychodzą z telewizorów itd.Ten film był tak makabryczny ponieważ był prawdziwy, słusznie na plakacie jest napisane, że powinien być przestrogą dla rodziców, bo niestety ale takie rzeczy się zdarzają- i to jest najbardziej przerażające.
Mam nawet problem z oceną tego filmu bo z jednej strony technicznie, lekko mówiąc nie zachwyca, a z drugiej nie widziałam jeszcze filmu, który by tak dosłownie, a więc tak przerażająco pokazał taką zbrodnię, na której myśl jeży się włos na głowie a co dopiero kiedy się to zobaczyło.
Na prawdę przerażające...
Co mnie zawsze zastanawia to czy tacy ludzie rodzą się źli czy dopiero się tacy stają...
To wszystko jest straszne i smutne moim zdaniem, również film zaliczam do kategorii "nigdy więcej" a scena w beczce będzie mnie jeszcze bardzo długo prześladowała
opisz mmi scene z beczką, bo to intrygujące, a nie wiem czy wytrzymam ten film, bo jestem cholernym wrażliwcem ze szczegolnym nastawieniem na gwałt ;< ale ciekawa jestem tego szokujacego pomyslu:)
zgadzam sie z Tobą. po zdjęciach, które były pokazane jako nigdy nie upublicznione wyłączyłam film i nie wiem dlaczego, ale jak zobaczyła pierwsze zdjęcie to łzy mi same pociekły... nie dałam rady obejrzeć dalej.. zdjęcia były za drastyczne jak na mnie...
a jak czytam wasze kom. moment z beczka był w tym filmie najgorszy i może dobrze, że nie obejrzałam...
Hm.. rzeczywiście wstrząsający film i to chyba za bardzo.
Nie dałam rady obejrzeć końcówki.
Przerażające co dzieję się na tym świecie.
ale z drugiej strony, kto umawia się z kimś przez internet w ogóle go nie sprawdzając i w ogóle nic?
Tylko znając kogoś z nicku i imienia?
szczerze mówiąc takie sytuacje rzadko się zdarzają, ale niestety się zdarzają.
Nie rozumiem po co on je w ogóle zabił i jaki miał w tym cel..
Albo ja jestem jakimś psycholem, albo to wy jesteście jakieś super wrażliwe...
Ten film był okropnie, przerażająco nudny...
Nie jesteś jedyny. Sądzę, że ten film został nakręcony tylko i wyłącznie po to aby wystraszyć czatujące małolaty przed pedofilami i jednocześnie przestrzec rodziców. Ogólnie męczący i nudny, bo każdy wie jak się skończy. W końcu to nie komedia romantyczna. A co do samego filmu mam dość jak jest on nakręcony "kamerą z ręki" Rec, Blair Witch Project, Paranormal... co jeszcze? Idzie zwariować...
Nie zgadzam się, że czat odegrał tutaj najważniejszą rolę, równie dobrze każdy z nas mógłby znaleźć się w takiej sytuacji, przechodzą np. wieczorem obok zaparkowanego samochodu i gdyby ktoś nas do niego wciągnął. Nie potrzeba czata, aby jakiś psychol zrobił z Ciebie ofiarę.
To jest po prostu film, który gra na uczuciach, więc na pewno przerazi on wrażliwców. Sam czułem się niekomfortowo po obejrzeniu, ponieważ mam dużą wyobraźnię, a jak sobie pomyślę o tych psychopatach, którzy robią to dla PRZYJEMNOŚCI... Coś okropnego!
Za film daję 7, ponieważ ma przesłanie, które z roku na rok nabiera coraz większego znaczenia (nie oszukujmy się, obecnie większość osób poznaje się na portalach społecznościowych bądź randkowych, a wiadomo, że za monitorem może siedzieć dosłownie każdy), jednak stanowczo za mało akcji, przez co film rzeczywiście momentami nudzi. Mimo wszystko polecam ;)
Tak samo jak osoba spotkana na ulicy, w pracy, w szkole, w kinie itp. - to, że widzisz ją na zywo nie oznacza, że nie jest psycholem i że tacy siedzą tylko po drugiej stronie monitora i czekają na naiwne dziewczęta.
Hmm... Rzeczywiście masz rację, nie pomyślałem w ten sposób. Tyle że tu chodzi o pewien trik. Rzadko bywa, że ludzie poznają się przypadkowo w parku i nagle zaczynają rozmawiać, a potem spotykać. Z internetem jest gorzej, bo ci psychopaci podają fałszywe dane, zdjęcia jakichś superchłopaków, a taka potencjalna dziewczyna, pisząc z nim, z dnia na dzień pogłębia swój zachwyt. Później bez wahania wychodzi na spotkanie, ponieważ ciągle jest przekonana, że ten gość jest taki zajebisty, a tu dupa, ten gwałci ją i/lub zabija.
Zgadzam się z Tobą, jednak nie ograniczajmy się tylko do dziewczyn. W moim mieście zaginął ostatnio 11 letni chłopiec, który pojechał rowerem do sklepu. Rower został pod sklepem, a jego szukają już ponad rok. Straszna historia.
Racja, nie powinienem się ograniczać do dziewczyn, ale tak jakoś napisałem, bo w tym filmie były akurat dziewczyny ;x
Co do tego chłopca... Ciężko o tym nawet myśleć. Już nawet nie chcę wiedzieć, co on czuł, jak bardzo był przerażony, przez co jego rodzice przechodzili (w sumie nadal przechodzą)... Nigdy nie zrozumiem takich psychopatów ;/