David nie był zupełnie normalnym dzieckiem, był zamknięty w swoim świecie, świecie pełnym dźwięków, gdyż natura obdarzyła go ponadprzeciętnym słuchem. Miał wiele cech autystyka, a to niestety nie pomagało mu w nawiązywaniu kontaktu z rówieśnikami, a tym bardziej z płcią przeciwną. Całe swoje dwudziestokilkuletnie życie poświęcał więc nagrywaniu głosów z otaczającego go świata, udoskonalając przy tym swój sprzęt do nagrywania i odtwarzania. Pewnego dnia David uświadamia sobie, że jest w stanie nagrywać coś poza zwykłymi dźwiękami – może zarejestrować coś w rodzaju dźwiękowej aury każdego żywego stworzenia. Udowadnia coś, o czym wiedział od dawna – istnienie swoistej wewnętrznej muzyki, jak jest w każdym człowieku. Odkrywa też, że może tę muzyczną aurę emitować, a dzięki temu ma wreszcie szansę na zdobycie uwielbianej od podstawówki dziewczyny.