Pewnej nocy Policja odbiera prośbę o interwencję w domu, z którego dochodzą przeraźliwe krzyki dziecka. Na miejscu funkcjonariusze zastają Ing-orn, trzydziestoletnią właścicielkę domu i jej siedmioletnią córkę. Dziecko ma obrażenia na całym ciele i wygląda na ofiarę przemocy w rodzinie. Mimo sprzeciwu Ing-orn dziecko zostaje przewiezione do szpitala i oddane pod opiekę lekarza psychiatry imieniem Krit, który zauważa że przyczyną strachu dziewczynki wcale nie jest jej matka. Podczas terapii Ing-orn twierdzi, że jej córka ma urojenia. Dziecko w końcu przyznaje, że nawiedza je duch małego chłopca i to on jest przyczyną obrażeń widocznych na jej ciele.