MIB 1 - Edgar - robal w skórze farmera
MIB 2 - wężowata Serleena
MIB 3 - Borys Bestia.
A tu? Zero nic null nada rien
Ostatnio znowu oglądałem Faceci w Czerni 3 i mnie naszła myśl:
Mogliby stworzyć nowy serial animowany będący kontynuacją może wszystkich fabuł jakie stworzono dla tego świata. Myślę o serialu animowanym, bo wersja aktorska była by raczej chyba za droga. W nowym serialu myślę, że mogliby pokazać też akcje, wydarzenia...
Identyfikuje się jako facet. W czerni. To teraz jest na topie.
Ten film to kpina z serii.
Facet pierdoła i genialna czarna facet w czerni. Lepiej być nie może.
Nigdy nie byłem mega fanem MiB. Ale jedynke szanuję i jak leci gdzieś to obejrzę. Miała swój klimat i swoich bohaterów. Ta część jest poprostu słaba, nudna i nic tam się nie klei. Jedyny pozytyw to pionek.
Jak to w ogóle mogło powstać w dzisiejszych czasach?
Przepiękna czarnoskóra kobieta z powalającą fryzurą zafascynowana białym mężczyzną na koniec dowiaduje się, że nic z tego nie będzie, bo musi zapłacić???
I ciągle kręcą się jacyś obcy, co chcą wszystko ukraść i nie stronią od morderstw!
Mam nadzieję, że w...
W tym filmie nie ma nic odkrywczego ot coś na nie zobowiązujący seans w niedzielne popołudnie . Jednak bawiłem sie dobrze w tym czasie wyszło dużo gorszych filmów . Takie 5/10 jednak za scenę z młotkiem :) daje Thorowi punkt więcej :)
W mojej nic nie znaczącej ocenie trochę na tak i trochę na nie. Scenariusz momentami mocno naiwny co kłuje nie tylko w oczy. Nagłe przejscia na skróty o pięć czy nawet dziesięć pól do przodu odbierają całą zabawę.
Pionek nie przegrał z Frankiem ale reszta odpadła już na starcie. Plus te różowe spodnie Chris’a.H.
Sam...
Kocham Facetów w Czerni w wykonaniu oryginalnego duetu. Długo wzbraniałem się przed obejrzeniem tej części. Po pewnych uczciwych przemyśleniach doszedłem do wniosku, że agenci K i J nie są jedynym powodem, dla którego tak lubię tę serię. Lubię ją ze względu na cały ten zabawny klimat przeróżnych kosmitów na Ziemi.
No...
A jak się wpieprza babkę... to już trzeba zmienić tytuł, żeby nie było takiej głupoty.
"Facet i facetka w czerni". "Ktobądź w czerni". "Ludziska w czerni".
Ciekawe czy jakby się na to wysrali, tak jak wysrali się na Ghoustbusters i dali parę babek jako główne postaci, to czy dalej debilinie zostawili by tytuł...
Film ogólnie taki sobie, trochę głupi, momentami zabawny. Największym plusem jest chyba Chris w tym garniaku, boski jest xD