8 - letnia Luisa razem z rodzicami uciekła z Portugalii do Francji na początku lat siedemdziesiątych. Widmo terroru jednak cały czas ją prześladuje, zwłaszcza że nie ma wsparcia ani u ojca, który jest alkoholikiem, ani u matki, która nie poświęca jej uwagi, zajęta jedynie swoja osobą. Luisa całkiem nieźle zaadaptowała się w nowym kraju, mówi bezbłędnie po francusku i czuje się jak Francuzka. Pewnego dnia ojciec oznajmia, że musi wyjechać i nie wróci prędko. Dziewczynka jest zrozpaczona.