Właśnie wróciłem z IMAX'a jeszcze mi w uszach dzwoni. Nie jestem jakimś hardkorowym fanem ale od czasu lubię puścić ich płytkę dość głośno.
Koncert jest wykopany w kosmos! Bo to jest koncert a nie jakiś film czy musical. Nie wiem czemu w opisach na różnych www pojawia się ta jakaś fabuła, że to niby musical czy film muzyczny ilustrowany muzyką M... Bzdury! 95% czasu gra i jest pokazywana Metallica na scenie i wymiata! Do tego scenografia koncertu rozwala a przerywniki tej niby fabuły dodają trochę pojechanego smaczku.
10/10 zwłaszcza dla fanów i TYLKO na IMAX. Żadna inna sala nie ma takiego dźwięku a w domu to już w ogóle nie będzie to.
Typowo! IMAX wymiata. Miałem uczucie, jakbym znajdował się wśród publiki tam, na koncercie. Obracam się, a tu wszyscy siedzą xD. Tam się nie da usiedzieć w miejscu, chce się krzyczeć na maxa i śpiewać razem z Metalliką. Fabuły jak dla mnie mogłoby nie być, mogliby dołożyć tylko kilka innych utworów (brakło mi Welcome Home, Fade To Black i The Day That Never Comes). Scenografia była po prostu magiczna, efekty kapitalne, dźwięk i obraz po prostu nieziemski. Oj, poszedłbym na to jeszcze 10 razy i dalej by mi się podobało :)
Śmiałem się na początku, że to świetna alternatywa dla osób, które nie mają kasy na koncert Metalliki (osobiście nigdy nie byłem na żadnym i żałuję). I jest to prawda, bo poszedłem na koncert za 24 zeta. Tylko szkoda, że było to jednak kino...:)