Zwiastun wygląda bardzo dobrze.
Rownież potwierdzam plotki, film bardzo dobry, niebanalny i spacerując po ulicach Manili stwierdzam, że (niestety) bardzo prawdziwy
Dobry azjatycki noir. O facecie, który chcąc uchronić rodzinę przed kompletną nędzą zatrudnia się jako ochroniarz wozu pancernego. Sporo nędzy i zepsucia, mało akcji. Kojarzył mi się trochę z brazylijskimi "Elitarnymi".
Dementuję plotki. Ma potencjał, ale okazuje się wydmuszką, nieudanym wyciskaczem łez, szczeniackim podejściem do tematyki...