Niestety dzisiaj już takich filmów się nie nagrywa,nowa wersja tego filmu jest wielkim nieporozumieniem!!!Dzisiejsze horrory są pozbawione tego co miały filmy niegdyś-KLIMATU!!!Są kręcone najczęściej na zasadzie videoclipu,im szybciej tym lepiej...im więcej krwi,tym lepiej itd...w ciągu ostatnich 15 lat widziałem nie więcej jak kilka horrorów,które nadawały się w ogóle do obejrzenia.
Tak to już jest, że odczucie strachu jest czysto subiektywne.
Jak dla mnie poprawnymi produkcjami były: Ciemność, Klątwa (wersja amerykańska - choć sam nie wiem czemu :)), oczywiście Lśnienie Kubricka, R-Point (również nie wiem dlaczego).
Pozdr.
mała byłam jak to oglądałam ale do tej pory niektóre sceny pamiętam. nowej Mgły nie oglądałam bo nie chce sobie wspomnienia psuć. ale wersja z 80tego roku mnie autentycznie przerażała :)
Podobnie jak ty oglądałem ten film jako dziecko w podstawówce i powiem jedno - minęło wiele lat i zaraz stuknie mi trzydziestka ale OD TAMTEJ PORY ZA KAŻDYM JEDNYM RAZEM GDY NA DWORZE JEST GĘSTSZA MGŁA TO PRZYPOMINA MI SIĘ TEN FILM mimo iż nie oglądałem go ani razu od tamtej pory. To chyba o czymś świadczy. A remake już nie zrobił na mnie takiego "dogłębnego" wrażenia. Za dużo efektów komputerowych. Gdyby zrobili to po staremu to byłoby lepiej. No ale komu się chce pracować teraz jak mogą postukać tylko trochę w klawiaturkę.