chyba żartujecie?? przecież oto chodziło, o budowanie napięcia i pokazanie co się dzieje z ludźmi w ekstremalnych sytuacjach... i to wyszło cacy !
a końcówka fenomenalna!
Dla mnie film bomba - a stwory były tylko pretekstem niczym więcej - coś jak w 'zNAKACH' - shyalamana
ja wogóle nie wiem co było złego w tych stworach.jak na budżet filmu to im wyszło ale nie o same stwory chodziło w filmie.naprawde myślcie na filmach a nie siedzcie i tylko oglądajcie z myślą że zaraz kogoś roz****.i czytajcie książki kinga bo bez nich cięko zrozumieć później filmy
Panowie ok takie macie zdanie, dla mnie film był śmieszny i nie budził żadnej grozy, kreacje aktorskie były strasznie przesadzone, a potworki jakieś takie rodem z Muppet Show..
proste każdy ma swoje zdanie i swój gust.ale po co pisać takie głupoty jak ktoś to przeczyta i pomyśli denny film nie oglądam a po jakimś czasie się zdecyduje i uzna że świetny.najlepiej nie czytać tego co ktoś wypisuje tutaj tylko iść obejżeć i przekonać sie na własnej skurze i później zdecydować jaki był i wyrazić swoją opinie a nie że każdy najeżdża na drugiego i robi się wojna
Większośc horrorów o potworach jest głupia i strasznie badziewna, zazwyczaj na początku potwory gryzą, kąsają bądź żądlą, później okazuje się, że przenoszą nieznaną ludzkości chorobę, następnie okazuje się, że mutują w coraz bardziej zaawansowane i groźniejsze formy, a na końcu zabijają wszystkich ludzi dzięki sprytowi, bo okazuje się, że bestyje były nie tylko zwinne ale i inteligentne :) Tego schematu uniknięto w tym filmie i to mi się baaaardzo podobało. Ogólnie film oceniam na plus, jeden z moich ulubionych horrorów.
Zupelnie sie z toba nie zgadzam. Moze wlasnie inteligencja potworkow doprowadzilo do tego ze ludzie sami zaczeli sie zabijac. Ludzie to byly zaawansowane formy potworkow
nie mam nic do inteligencji stworków, o ile jest ona oczywista od samego początku i od początku z nią ludzie walczą, natomiast nie lubię, gdy potworki, które na początku wydawały się jedynie przerośniętymi zwierzakami pod koniec okazują się mądrzejsze od człowieka. Na szczęscie w tym filmie potwory od początku nie przejwiały żadnych tego typu zdolności, dlatego do samego końca ludzie walczyli jedynie z ich siłą i liczebnością. A co do ludzi - z pewnością zgubiła ich własna inteligencja, przynajmniej tych, których główny boahter porozstrzelał w samochodzie (reszta skrajnie bogobojno-religijna przeżyła dzięki wierze, że pomoc nadejdzie)
"chyba żartujecie?? przecież oto chodziło, o budowanie napięcia i pokazanie co się dzieje z ludźmi w ekstremalnych sytuacjach... i to wyszło cacy !
a końcówka fenomenalna!
Dla mnie film bomba - a stwory były tylko pretekstem niczym więcej - coś jak w 'zNAKACH' - shyalamana"
dokładnie zgadzam się z tobą w 100% ale ludzie ograniczeni nie rozumieją tego filmu i krytukują go że jest słaby,bo trzeba trochę tu pomyśleć, niech ci krytycy sobie pooglądają Johny Rambo który obecni w kinach również leci... to jest film idealnia dla nich, zero myślenia, dużo akcji