Film beznadziejny, wersja z 1980 Johna Carpentera zdecydowanie lepsza. Zastanawiam się jak Frank Darabont mógł nakręcic takie coś, chyba pod wpływem prochów wymyślił te wszystkie stwory.
Na 1/10 to chyba nie zasługuje. Jak dla mnie ten film był NIESAMOWICIE nudny. Przez cały czas się nudziłem, trochę mniej na akcji z potworami. Daję 4/10 za efekty specjalne. Fabuła bardzo słaba.
Porcupine Man, dlaczego porównujesz tem film do wersji Johna Carpentera? To jest całkiem inny film, na podstawie opowiadania Stephena Kinga, a remake filmy Carpentera masz tutaj http://mgla.filmweb.pl/