PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=238725}

Mgła

The Mist
2007
5,8 233 tys. ocen
5,8 10 1 232633
5,5 29 krytyków
Mgła
powrót do forum filmu Mgła

3/10

ocenił(a) film na 1

Wszystkie sceny, które mogły nadać filmowi głębię, zostały położone, niedopracowane. Drewniane aktorkstwo (twarze bez emocji, np. kiedy potwór z mackami porywa pierwszego chłopaka) drewniane dialogi (-Są 4 naboje... -Ale nas jest pięciu!!!!!!!), zupełna przewidywalność (od początku wiadomo było, że mgła opadnie), chaos (gł. bohater od początku wiedział o operacji wojskowej, ale żołnierza zapytał o nią późno; żołnierz dostaje w brzuch nożem z 4 razy, prawie nie krwawi, zostaje wywalony ze sklepu, pewnie trzyma się na nogach; gdy drzwi zostają uchylone, mgła nie wpada do środka; benzyna rozlana w sklepie i podpalona powinna spowodować ogromne zniszczenia, zapalenie się sklepu, nic się nie dzieje itd... )

Jeżeli miał to być film o tym, do czego zdolni są posunąć się ludzie w sytuacjach totalnego zagrożenia, to najwyraźniej zapomniano przypomnieć aktorom, że ich głównym zadaniem jest pokazywanie emocji. Potwór z mackami porywa chłopca. Faceci stoją na tym zapleczu, jeden z nich mówi: "przepraszam" - jakby chodziło o to, że zepsuł lodówkę, a nie, że jakiś potwór nie z tej ziemi zżarł człowieka. Ostatnia scena, scena zabójstwa, chociaż przewidywalna, mogłaby być dobra... ale też ją położono. Właściwie, to położył beznadziejny aktor grający gł. bohatera.

Wszystkie sceny walk z potworami, w ogóle wszystkie efekty specjalne, hehehehe, tanie. Babcia z ognistym rozpylaczem w aptece - doprawdy, klasyczny motyw. To, że mgła powstała w wyniku eksperymentu wojskowych, czyli w rozwikłaine zagadki, ginie w całej fabule. Zero napięcia. Brakowało mi tylko Lindsay Lohan w jakiejś roli. ;) Jak dla mnie mistyczna^^ "The Mist" zasługuje na Złotą Malinę.

khedes_ona

Popieram w 100%, ciekawsze dialogi i lepszą gre aktorską znajdziecie w filmach kategorii B a nawet C

ocenił(a) film na 1
mejs6

ja nie rozumiem, jak inni mogą tego nie widzieć :/

khedes_ona

Moim zdaniem nie było aż tak tragicznie, ale i tak było źle. Także praktycznie ze wszystkim się zgadzam. No, ale Kingowi jak zwykle się podobało, a najlepsze ekranizacje swoich powieści uważa za 'be'.

ocenił(a) film na 6
khedes_ona

Bo np nie kazdy w kinie chce znalezc teatr!(mam tu na mysli gre aktorow). Przeciez to byli zupelnie prosci ludzie i tak mieli w tym filmie wygladac. Poza tym wy mozecie nie dostrzegac tego co widza ci ktorym sie ten film podoba.

Amish1188

Z tymi aktorami to nie wiem o co ci chodzi, bo z tego co widzę, to ogólnie przyjętym faktem jest to, że dali dupy, z Jane na czele, ale tak naprawdę to wszyscy byli marni prócz Marcii Gay Harden. I tu wychodzi, że Darabont jest w gruncie rzeczy słabym reżyserem, a na pewno o wiele lepszym scenarzystą...

Albertino

Z Darabonta taki scenarzysta, jaki reżyser. Albo i gorszy, bo własny film uśmiercił własnym scenariuszem. Gdyby nie zdarabontował oryginalnej historii, to Mgła miałaby cień szansy na niebycie chłamem.

ocenił(a) film na 6
Albertino

Chodzi mi o to ze aktorzy mieli grac takich drewniakow. Ja przynajmniej tak to sobie wyobrazalem czytajac opowiadanie dlatego uwazam ze byl to celowy zabieg. Natomiast wybijac sie miala tutaj postac pani Carmody, bo tych ktorych symbolizowala robia ogolnie wszedzie teatr.

Amish1188

Taaa, jasne, ale wymyśliłeś :) Od kiedy to wyraźne braki w aktorstwie tłumaczy się 'celowym zabiegiem reżysera'? Akurat Thomas Jane w każdym filmie jest taki beznadziejny, więc proszę nie wciskać mi tu kitu ;)

Co do scenariusza, to ten we "Mgle" zły nie jest, ale dialogi są miejscami straszne wręcz. W przypadku poprzednich adaptacji Kinga jego scenariusze był akurat całkiem dobre, co niekoniecznie tyczy się reżyserii. A jeśli chodzi o panią Carmody, to Marcia Gay Harden ostro szarżuje w paru scenach, wręcz przesadza, ale aktorka tej klasy może sobie na to pozwolić nie narażając się na śmieszność.

ocenił(a) film na 6
Albertino

Nie wydaje mi sie zeby ona byls klasowa aktorka. Dla mnie klasowa aktorka jest Kathy Bates np. Coz nie wiem jaki byl zamysl rezysera co do scenariuszu hmm nie skupialem sie na napisach wiec trudno mi powiedziec ale w angielskim bylo jak dla mnie raczej wszystko ok. Poza tym w ksiazce tez nie byl jakis zaje. Co do Jane'a nie wiem czy w kazdym filmie jest beznadziejny. Dla mnie na pewno nie przynajmniej w tych ktore do tej pory widzialem. Ogladales wszystkie z nim filmy ze go tak oceniasz?

Amish1188

A co to za wymóg, że niby trzeba obejrzeć wszystkie filmy z danym aktorem? Widziałem Jane'a w bodajże trzech filmach i śmiało mogę go nazwać drewniakiem. Skoro tak lubisz pisać o teatralności, to powiem ci, że Jane by się doskonale w teatrze sprawdził. Widziałeś jak sprawnie machał mopem? Mógłby na Broadway'u pozamiatać.

ocenił(a) film na 6
Cris

To sobie nazywaj. Niech ci ulzy. Widzialem. Moglby.

Amish1188

Pewnie nie widziałem wszystkich filmów z nim, a raczej (na szczęście) tylko kilka (przykładowo inna, chyba jeszcze gorsza, ekranizacja Kinga - "Dreamcatcher"), ale to raczej wystarczy. Jak ktoś jest drewno, to nim jest i tyle.
Marcii Gay Harden się akurat całkiem kiepsko kariera układa, ale widziałem jej kilka najciekawszych ról i na pewno jest to aktorka z pierwszej półki, raczej nie powinna się niczego wstydzić stojąc obok Kathy Bates ;)

ocenił(a) film na 6
Albertino

Dreamcatcher byl swietny do polowy, a potem fakt spartolony. Byc moze kiedys stana razem obok ;) jakby nie bylo obie graly wariatki w filmach na podstawie tworczosci Kinga :)

Amish1188

Tylko, że wariatka u Kinga w przypadku Bates jest jej najbardziej popisową kreacją, natomiast Harden zagrała przynajmniej kilka o wiele ciekawszych ról. Osobiście bardziej lubię Bates, ale Harden jest też niczego sobie, a nie jej wina, że gra role drugoplanowe w słabych filmach...

ocenił(a) film na 6
Albertino

Ja osobiscie Hayden kojarze z 'Flubbera' tak to raczej nie znam innych z nia filmow, poza 'Mgla' oczywiscie. Moze ktos ja wreszcie doceni. Zreszta po grze we 'Mgle' chetnie bym ja jeszcze w jakims filmie zobaczyl. Moze cos polecisz bo mowisz ze grala kilka ciekawych rol.

Amish1188

Oczywiście, że zagrała 'kilka' ciekawych ról, przecież Oscara za free nie dostała ;)
Pozostaje polecić:
"Miller's Crossing" (rola bez rewelacji, ale za to film bardzo dobry)
"Pollock" (za to dostała Oscara)
"Mystic River" (tu była nominowana)
"The Dead Girl"
"Into the Wild" (mała rólka, ale jednak)

ocenił(a) film na 6
Albertino

Dzieki. 'Pollock' obejrze na 100. W koncu za free Oskara nie dostala ;)