PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=238725}

Mgła

The Mist
2007
5,8 233 tys. ocen
5,8 10 1 232641
5,5 29 krytyków
Mgła
powrót do forum filmu Mgła

5/10

ocenił(a) film na 5

Boze... Sama nie wiem jak najlepiej ocenic ten film... Z jednej strony mi sie podobal, z drugiej nie. A koniec calkowicie mnie dobil i rozczarowal. Tak dobijajacy, ze az usiadlam i wylam przez pol godziny jak nie dluzej. Plus dla zdeterminowanej babci ze spreyem ''na pajaki'' \m/

ardezja

Mam tak samo jak Ty. Z jednej strony sceny z potworkami śmieszyły mnie, pomyślałam sobie: co to za kpiny!
Jednak końcówka jest bardzo dobra,mocna. Tylko się załamać.
5/10

ocenił(a) film na 8
mrs robinson

o to w tym filmie chodzi, aby zastanowic się nad sama koncówką, nie chodzi tu o 'potwory' ;)

ocenił(a) film na 2
Kimuaits

No niestety ta końcowa refleksja tez jest slaba jak cala reszta filmu,po prostu straszliwe nudy i 0 strachu(moja opinia)

ocenił(a) film na 8
ardezja

Eee tam, że niby jak nie ma happy endu to źle? Jak dla mnie właśnie ta zmiana w stosunku do książki była najlepsza, bo zaskakująca. W dodatku ma pewne przesłanie, choć niezbyt mocne - ale to w miarę logiczne, ponieważ jest to ekranizacja powieści.

ocenił(a) film na 5
radhezz

W prawdzie film widzialem 5 przez 10, ale dla mnie samobojstwo po chwili siedzenia w aucie jest smieszne, nie mozna bylo odczekac nawet kilku dni? Albo zastrzelic sie kiedy przyszlyby jakies potwory? Z filmu wynikalo, ze ledwie sie zatrzymali, troche pomysleli, 4 strzaly i za chwile nadchodzi wojsko. Nie wiem jak wy, ale ja bym czekal dlugo, nawet bardzo. Zawsze nalezy czekac na pomoc.

ocenił(a) film na 8
biedrusw

Dokładnie to samo pomyślałem. Zacząłbym strzelać jak by pająki rozwalały szybę w samochodzie.

ocenił(a) film na 7
ardezja

Sam zastanawiam się nad oceną, którą zaraz wystawię. Film oglądałem przedwczoraj w nocy (sam w domu:)), ale horrory już na mnie nie działają jak kiedyś, więc i tym razem się nie bałem. Jako dziecko bardzo lubiłem horrory i ten strach, który wzbudzały, lubiłem też prozę Stephena Kinga (i filmy na jej podstawie) i dlatego sięgnąłem po ten film. Grozy nie było, chociaż film był ciekawy, więc nie będę oceniał go jako horror, tylko jako film po prostu. Ostatnia scena? Mnie też przygnębiła, ale zrozumiałem przesłanie, którym według mnie jest konieczność zachowania wiary. Nie tyle wiary w Boga (choć może też), ale wiary w to, że się uda, że będzie dobrze i że nie można się poddawać. Główny bohater był bezsilny, stwierdził, że lepiej nie żyć, niż żyć w takiej rzeczywistości. Skąd mógł wiedzieć, że zaraz pojawi się wojsko i reszta ocalonych ludzi? Nie mógł wiedzieć, ale nie wierzył, poddał się (troszkę to było bez sensu, zabił wszystkich, a dla niego nie starczyło kulki, wiedząc że ma tylko 4 powinien był kogoś zabić uderzając w niego autem, a jedną zostawić dla siebie). Wśród ocalonych ludzi jadących ciężarówką wojskową była kobieta, która jako pierwsza opuściła sklep - ta, której nikt nie chciał odprowadzić. Ona miała wiarę i miała swoje dzieci na względzie, wolała zaryzykować i wyjść ze sklepu niż biernie czekać na dalszy rozwój wydarzeń. Jeśli zaś chodzi o wiarę w Boga - ten motyw też się przeplatał w sklepie, głównie za sprawą tej nawiedzonej kobiety, która głęboko wierząc i oddając się Bogu uniknęła ukąszenia przez stwora, który po prostu od niej odleciał - to pewnie jakiś znak.

Jeśli nie patrzeć na Mgłę jak na horror, to nawet ciekawy film, nie jest może wybitny, ale sytuacja jest ciekawa i jest ciekawie przedstawiona. Pająki oraz inne owady i stwory nie są straszne, są śmieszne (co najwyżej obleśne), ale chyba nie one są w tym filmie najważniejsze.