Na więcej nie zasłużył. Zakończenie było pomysłowe, ale zarazem było jedyną rzeczą, która mnie w tym filmie zaskoczyła. Sztuczna gra aktorska, dialogi drętwe, naiwni bohaterowie. Po Daraboncie spodziewałem się czegoś więcej.
Słaba gra aktorska, za mało emocji, za wolna akcja- oto najsłabsze punkty tego filmu. Moim zdaniem najgorsza ekranizacja powieści Kinga jaką dotąd widziałem(nie porównuje książki i filmu, oceniam sam film). Efekty przeciętne i strasznie irytująca ta "nawiedzona" w sklepie. Potencjał był ale reżyser nie umiał wykorzystać danej mu szansy. Szkoda:( Oceniam na 6 z minusem.