Ojj szkoda tylko że w książce było całkiem inne zakonczenie, ale fakt faktem tak sie mogło skonczyc =) bo nie było do konca wyjasnione. Pozdrawiaam =)

no tak, w koncu książka to nie film. Większość filmów, które nakręcają na podstawach książek nie zawierają w 100% identycznej treści.
również pozdrawiam.
astok0

Z tego co pamiętam to fanatyczka ostatecznie nie umarła, jej wzrok był częścią genialnego zakończenia :]
No co do samego zakończenia, to ono sprawiło, że film jest jednym z moich ulubionych.

Kim wy ludzie jesteście że dajecie 10/10 takim tandetnym filmom?

ja też płakałam. z zażenowania! wyobraziłam sobie bowiem że jestem Stephenem Kingiem, który po obejrzeniu tego filmu wlepił sobie facepalma w czoło i zadał sobie następujące pytanie: dlaczegooo? WHY? ^^