...czy film rozłożył opowiadanie Kinga, czy opowiadanie Kinga rozłożyło ten film. Nieco Kinga czytałem, akurat tego opowiadania nie i film mnie raczej do tego nie zachęci. Fabuła banalna i wtórna, wojskowe eksperymenty, coś poszło nie tak, szykuje się Armaggedon, aż w końcu za trzy dni przybywa dzielna US Army i świat uratowany, doprawdy scenarzyści z LA mają watę zamiast mózgu. W sumie wystarczyłoby zamienić te pająki na coś oryginalnego i naprawdę przerażającego i byłoby dobrze (jeszcze trzeba te straszydła odpowiednio kadrować jak na film który ma straszyć przystało, bo tutaj to był program National Geographic, jak ukazały się macki to już było po filmie), film ma psychologiczną głębie, zarzuty że coś powinno wyglądać inaczej są wyssane..z innych filmów, przykładowo główny aktor był bardzo dobry bo nie grał jak aktor teatralny, ale zwykły prowincjonalny facet. Końcówka szczęśliwa ale o dziwo bez happy endu, aż dziwne że to przeszło.