Byłem w kinie na "Mgle" i moim zdaniem film słabiutki ! Od twórców Zielonej Mili spodziewałem się zdecydowanie czegoś lepszego. Film nawet przez 1 min nie jest przerażający a raczej śmieszny . Śmieszne potwory sytułacje efekty
( odrywanie płatów skóry od dzieciaka w magazynie ) . Powiedzmy że trawiłem ten film do momentu gdy jeden z żołnierzy powiedział o tym że wojsko prowadziło badania nad przejściem do innego wymiaru (żal).
Dodam tylko żeby nie było to cała sala śmiała się z tego co dzieje się na ekranie nie tylko ja xD
Nie chcę wymieniać wszystkich katastrofalnych scen bo musiałbym wymienić chyba wszystkie . Podsumówując film przezabawny niektóre komedie tak nie bawią jak "Mgła" ( poza ostatnią sceną filmu 4 naboje 5 osób kto widział ten wie o co chodzi )
Pozdrawiam
P.S: Jedyna dobra scena to moment gdy koleś w okularach zastrzelił przywódczynie "fanatyków religijnych" ( cała sala biła brawo (trudno sie dziwić))
Dokładnie popieram Twoją opinię. Film był niezamierzenie smieszny. Niezle sie na nim ubawiłem.
I faktycznie najlepsza scena to byla ta, jak rozwalili ta fanatyczkę. Sam bilem brawo w kinie.
A faktycznie jedyna dobra scena to bylo zakonczenie.
Szkoda, bo po tym rezyserze spodziewalem sie czegos dobrego.