gdzie znalazłeś tam pompatyczność? wiesz w ogóle co ten termin znaczy? czy tylko chciałeś pokazać jaki to "lokwętny" jesteś?
film nie był aż taki zły, ot taki do obejrzenia na wieczór, żadne wielkie dzieło, ale chłamem tego też nie można nazwać

Reżyser chyba chciał pokazać wyraziste postacie,ale aktorzy nie postarali sie za bardzo( no może poza "panią nawrócono-nawiedzoną" ;),choć bardzo chcieli,ale na chęciach się skończyło...

Wroce do sceny kiedy głowni bohaterowie uciekaja ze sklepu.
Pisałem w innym temacie, że mogli zabrac wode jedzenie i kaistry z paliwem.
Ktos mi napisał ze przeciez oni nie mieli czasu na to.

Po pierwsze to był super market jedzeia było pod dostatkiem mogli wziasc i nikt by nie zobaczył
Po drugie Mieli bron dzieki ktorej mogli wyjsc z marketu. Dlaczego wiec nie wzieli zapasow?

Dlaczego nie atakowały ich potwory kiedy siedzieli w samochodzie?

Ja rozumiem, że amerykaskim filmom brakuje realizmu no ale bez przesady. Zaczynam czytac ksiazke bo za dużo tu niewiadomych

równie dobrze jak juz "tak" ryzykowali to mogli podjechac na stacje i wziąść pare karnistrów, a nie jechac i "zobaczyc ile przejadą na tym baku"... masz racje co do potworów.Może te monstra po prostu nie lubią tylko hipermarketów,bo jak ktoś z niego wyszedł to wystarczyło parę sekund i kaplica.Natomiast oświetlony jeżdzący jeep nie był już tak atrakcyjny ;]

Natomiast finalna scena z 4-ma kulami to moim zdaniem przyklejane na siłe zakończenie,mają dodać dramaturgii całej sprawie...U mnie wywołało tylko uśmiech politowania na twarzy.

A Wy jak myslicie???

(ps.zaznaczam ,ze nie czytałem noweli Kinga i może tak własnie miało byc?)

według mnie film powinien kończyc się na tym że opuszczają supermarket,bez tej sceny z 4 kulami wtedy została by furtka na dwójeczke

boze jakby zrobili dwojeczke to chyba bym sie pocial. syf jakich malo podobnie jak projekt monster dwa najgorsze "niby horrory" 2008 roku!!! ocena 2/10 za pomysl i to wszytsko

końcowa scena, nawet fajny pomysł ale wykonanie okropne, z resztą jak cały film, ktoś tu nazwał to horrorem klasy B i w 100% się zgadzam

Czytaj czytaj, ale film jest jedna z najlepiej odwzorowanych na opowiadaniach ekranizacja.

Ja czytałem książkę, więc odpiszę Ci trochę informacjami z książki, a trochę moimi domysłami :)

1) Co do tankowania, to raczej oczywiste: żeby zatankować ktoś musiałby wyjść z samochodu. A ta wersja raczej odpada.

2) Skoro mieli limitowaną liczbę paliwa, to po co im inne zapasy?

3) W książce bohaterowie doszli do wniosku, że potwory atakują na węch. Kiedy siedzą w zamkniętym samochodzie, to te nie mogły ich wyczuć.

a to to juz mnie przeraza.. czlowieku ty ogladales ten film? a moze bez napisow ?

przy wyjsciu zaatakowala ich "grupa pani nawiedzonej" a pani nawiedzona zabraal jedzenie. nie bylo szans na robienie zapasow! a bron? 4 naboje a przeciw nim cala grupa ludzi, ktorzy juz wpadli w taka panike ze latali z nozem! potwory nie atakowaly WOGOLE jesli ofirara byla w jakims pomiesczeniu. nie wazne czemu (moze lataly na jakas echolokacje i fale odbijaly sie od przedmiotow i nie mogly rozpoznac "zywego organizmu"?) wazne, ze bylo to konsekwentne przez caly film. wlasnie dlatego w pomieszczeniu, mimo ze przeszklonym, nic ich nie atakowalo. poza oczywscie sytuacja jak wiekszy "potwor" atakowal mniejsze i sie rozbila szyba. no ale to nie zmienia faktu, ze w pomieszczeniach ZAMKNIETYCH byi bezpieczni!
jak ktos pisze o takim filmie w kategoriach "brakuje realizmu" i polowy faktow kompletnie nie kojarzy to po cholere wogole oglada? i jeszcze bzdury pisze na forum

Człowieku sam piszesz bzdury!
W filmie po tym jak zastrzeloną panią "nawiedzoną" jej towarzysze rozeszli się w przerażeniu. Dlaczego wtedy główni bohaterowie nie wzięli toreb, które sobie wcześniej przygotowali. Przecież leżały po drodze do wyjścia, bo tam siedziała sobie "nawiedzona" gdy rano próbowali wyjść.

Świetnie sie czyta opowiadanie Mgła ale ekranizacja tego jak w zasadzie ekranizacje większości powieści Kinga to lipa. Często wychodzą z tego takie wlasnie horrory klasy B. Stephen King swietnie pisze ale ekranizacje oceniam jako totalne nieporozumienie

Pozdrawiam

Twoje zdanie. Ja tu mialem glownie na mysli wydarzenia ale moim zdaniem film byl zajebisty. W nich jest cos innego niz w wiekszosci tych zwyklych horrorow.

Jeszcze mała uwaga !

Pamietacie te scene w ktorej jeden z owadow wlatuje do supermarketu i kasa dziewczyne w szyje? Wyraznie widać ze kąsi ja z prawe strony. Pozniej jak juz odlatuje i kamera pokazuje ta dziewczyne to widac ze ma slad ukąszenia z lewej strony. Wybaczcie ale jak na tak powazny film taka wpadka jest niewybaczalna

Nie zwrocilem uwagi ale, w innych filmach i tak dostrzegalem wieksze wpadki. Poza tym w ciekawostkach mozna sobie duzo fajnych rzeczy poczytac ;)

No,wypadek przy pracy ;] W koncu to film klasy B wiec nic dziwnego.

Czy wy też macie wrażenie,że jak na horror,mało horroru tam było???
NIe wiem ale czułem się jakbym Plebanie oglądał ;] Nawet sami bohaterowie jakby nie wzruszeni tym byli ;] Niestety marna gra aktorów (zwłaczna głównego) do tego doprowadziła...

Też to zauważyłam :)
Spuchła z lewej strony, a została ukąszona z prawej.

Znakomita odtrutka na bladolice maszkary z azjatyckich produkcji, ktore to ostatnimi czasy zalewaja zarowno rodzime, amerykanskie, jak i europejskie rynki. Bardzo dobry horror skupiajacy sie przede wszystkim na zachowaniu ludzi, ktorzy zostaja skonfrontowani z sytuacja zagrazajaca im zyciu. Znakomita decyzja Darabonta okazuje sie byc postawienie na ludzi, a nie na potwory, ktore staja sie jedynie tlem dla sytuacji w hipermarkecie. Polecam i uwazam, ze ocena 6,99 to ocena zanizona.

Niewybaczalna? Nie rozśmieszaj mnie.
Czy, przykładowo, "Gladiator" albo "Władca Pierścieni" nie są poważnymi filmami? Są - a znaleziono mnóstwo błędów w każdym.

Anarchy - witam, widzę, że kolejny już dzień wojujemy o honor Mgły na FW :D:D

Proste. Trzeba chronic jej honoru poza tym wileu ludzi po prostu filmu nie kapuje. Podobnie jest z 'Osada' ktora takze uwazam za genialny film(tam tez koncowka mnie rozwalila) i tez wielu ja krytykowalo. Ale jednak 'Mgla' jest the best. King FOREVER :D

Wiesz, gdyby tylko nie kapowali, to jeszcze bym zrozumiała - są filmy, które nie trafiają do wszystkich i nie wszyscy je rozumieją. Ale jak ktoś pisze teksty w stylu "miałem nadzieję na globalną walkę z obcymi" albo "myślałem, że to remake Mgły z '80 i się zawiodłem z tego powodu", to żal dupę ściska. Poziom forum i jego użytkowników do przesadnie wysokich nie należy, poza tym w ogóle ludzie świecą wręcz momentami głupotą.

A "Osady" nie miałam okazji obejrzeć do końca, ale może to zrobię, skoro polecasz ;)

Dobrze, to powiedzcie mi obrońcy Mgły, co takiego jest w tym filmie, czego ja nie zrozumiałem. Bo dla mnie to gniot, a na tym forum jeszcze nikt nie napisał niczego, co mogłoby moją opinię zmienić.
Śmiało.

Zgadzam sie z Crisem... gniot i tyle. Potworow nie było,i na nie nie liczyłem.Pokazane ludzkie słabosci? Litości.... Gdyby nie Marcia Gay Harden jako wieszcząca koniec świata Pani Carmody aktorstwo w tym filmie byłoby na poziomie przedstawienia teatralnego w szkole podstawowej.A skoro miały byc ponoc pokazane ludzkie emocje/reakcje to były bardzo marne...
Rozumiem ten film aż za dobrze i oceniam go bardzo żle za brak klimatu i czegoś co by na dłużej przykuło w nim moją uwagę.
Co do Osady to uwazam ją za bardzo dobry film, w przeciwieństwie do tego

Obroncy. Fajnie tak wlasnie sie czuje. Wiesz jednym ten film sie podoba innym nie. Nie wiem czy czytales ta recenzje ktora dla mnie jest swietna http://www.filmweb.pl/topic/811588/Gorzki+happy+end.+Recenzja+tylko+dla+ludzi%2C +kt%C3%B3rzy+widzieli+film.+.html. Sargon zrozumial to dokladnie tak jak ja a nawet w niektorych momentach mnie jeszcze bardziej utwierdzil. Ja nie mowie ze ty nie rozumiesz. Ale wielu nie rozumialo co mozna bylo zauwazyc w ich wypowiedziach. Swiata nie zmienie i nie mam zamiaru ;) zawsze beda tacy co film beda nazywac gniotem i zawsze sa tacy ktorzy film beda bronic i uwazac ze byl genialny.

Może czujesz się fajnie, ale z waszego bronienia nic nie wynika. Nie widziałem jeszcze tu nikogo, kto zmieniłby zdanie na temat filmu. A jeśli zmienianie błędnych opinii nie jest waszym celem, to cała ta obrona jest niewiele warta, bezcelowa i pozbawiona sensu.
Recenzję czytałem, napisana jest całkiem ciekawie. Szkoda tylko, że wg mnie to piękny przykład nadinterpretacji.

Tak jak powiedzialem nie mam zamiaru nikogo zmieniac kazdy ma swoje zdanie. Niektorzy potrafia w 'gniocie' dostrzec cos wiecej (na mnie ten film wywarl duze wrazenie). Poza tym ocena filmu nie jest niska wiec swiadczy to o tym ze nie wszyscy sadza tak jak ty ze to slaby film. Po prostu przereklamowany pod wzgledem hasel przez to niektorzy probowali dostrzec w nim jakiejs nie wiem 'masakry' czy cos.

a ja widze jak owad kąsi ją z OGONEM z lewej strony (patrząc na nią , jej prawa) i z tej strony puchnie.

Na wstępie mówię że na film poszedłem z wielkimi oczekiwaniami ponieważ lubię Kinga (chociaż mgły nie czytałem) i spodziewałem się dobrego horroru.Niestety już po pierwszych 30min wiedziałem że to będzie ciężka przeprawa. Czemu ? po pierwsze główny bohater tzn aktor który go grał kreował swoją postać na jakiegoś superbohatera który ma na wszystko sposób jest och ich ach. Nie wiem jak jest w książce ale w ty filmie efekt ten wzbudził we mnie dziki śmiech. Zresztą tak jak już jeden z moich poprzedników powiedział : wszyscy aktorzy grali na niskim poziomie oprócz pani opętanej. Ona jedna wywoływała we mnie jakieś emocje. Oglądając film strasznie wkur** mnie jej gadanie ale to świadczy bardzo dobrze o niej bo odegrała swoją rolę świetnie ;) (gdy ją zabił Ollie[- nie wiem czy dobrze] to poczułem ulge xD). Strasznie irytowały mnie również "potwory". Tak jak ktos juz tu słusznie stwierdził zwykllego szklanego sklepu nie zaatakowaly natomiast gdy tylko ktos sie wychylil spoza niego zostal autmatycznie pożerany. Niestety nie wiem jak jest w powieści Kinga ale w filmie wyszlo to beznadziejnie , zreszta animacje potworow tez byly slabe. Po trzecie i ostatnie klimat- ogladajac ten film usypialem co zadko sie zdarza na horrorach. Wiem ze mozna tlumaczyc to tym ze film ten jest dramatem z elementami horroru ale uwazam że moznaby w doskonaly sposob wykorzystac ta mgle do takiego napietego klimatu (jesli ktos gral w Silent Hill bedzie wiedzial o co chodzi).

I sprawa na koniec: Nie rozumiem jakie ma przeslanie ten film (o ktorym wspominali MetalMia i anarchy1188) Jesli chcecie zobaczyc horror z przeslaniem to proponuje wlaczyc sobie egzorcyzmy Emily Rose ... i prosze nie brońcie filmu ktory jest porazka tylko dlatego ze lubicie Kinga. Ja na tym filmie wiecej sie smialem niz balem wiec to mowi samo za siebie ... z bogiem

Owszem 'Egzorcyzmy Emily Rose' to rowniez wspanialy film i dla mnie nie jest to horror, bo ogolnie horrory kojarza mi sie z czyms zupelnie wymyslonym a ten film byl przeciez na autentycznych faktach. Nie bronie tego filmu tylko dlatego ze jestem fanem Kinga, bo z pewnoscia spodobalby mi sie takze gdybym Kinga nie czytal. To ze ciebie ten film smieszy nie oznacza ze innych nie wzruszy. I nie mow ze ciebie ten film nie wzruszal bo ja to wiem(sadzac po tym jak mowisz ze sie smiales), ale po prostu niektorzy ludzie inaczej postrzegaja film, ksiazki itp. Dla mnie film dobry nie musi miec super efektow czy cos tylko przeslanie. A ten mial i to bardzo ciekawe. Dlatego mi sie bardzo spodobal

Coś ci się pomyliło. Dokładnie widać, że ukąsił ją w prawą stronę szyi i ślad został w odpowiednim miejscu. Te owady przypominały trochę skorpiony, które kolec jadowy mają na końcu odwłoku. Widać to później na filmie.
Pozdrawiam.
I nie podniecajcie się tak.

mała uwaga :) owad jej chyba nie ukąsił tylko użądlił tym swoim skorpionim odwłokiem, dlatego po lewej widać dziurkę. to taka moja teoria.

pozdrawiam.

-.- czytanie ze zrozumieniem się kłania [mówię o sobie], nie doczytałem całego i zacząłem pisać.

właśnie to jest dla mnie nie zrozumiałe. Stiwen jest dla mnie literackim guru z tej półki, ale filmy na podstawie jego książek są po prostu żenujące.

Jeszcze szybkie pytanie do autora tematu: zbudowałeś wehikuł czasu czy po prostu masz zdolność jasnowidzenia, skoro ledwie w marcu już wiesz który film jest gniotem 2008?

Gdy nawet w styczniu ten film wyszedł to i tak bym to wiedział... W kategorii horror dawno juz tak się nie rozczarowałem,a horrory ogladam często i gęsto

heh jak na kinga to kompletny kibel, nie postarali sie a ak btw to mochorowe berety dotarły nawet tam??!! doprze że w kkońcu ją zasrzelili łajze :D

Moja ocena to 7,5/10 :) Czytając tu komentarze negatywne na prawdę nastawiałem sie na gniot, a tu prosze - miło sie rozczarowałem :)
Film może nie jakies arcydzieło.. przyznam , że koncepcja potworów też mi nie podpadła, ale ogólnie fajnie sie oglądało:)No i końcówka bardzo ciekawa.

Pozdro

To nie był żaden skorpion tylko zmutowany komar czy inny latajacy owad (skorpiony nie lataja) ktory ja ukąsił w prawa czesc szyi a spuchła po lewej ... Widać jak holera.

Kolega nawiazał do gry Silent Hill. Ja mysle ze mgłe mozna było łatwo przerobic na film silent hill i wyszlo by 100razy lepiej od tego co wczesiej nakrecono.

ty chyba tego nie widzisz . WYRAŹNIE widac że ukąsił ją swym tzw'Ogonem' taki jak ma skorpion . Jeszcze nawet to słychać . Skorpiony nie latają ? przecież to film człowieku tu wszystko jest możliwe i przecież to był zmutowany robak a nie zwykły skorpion .

niewierzysz ?!

zobacz : http://i25.tinypic.com/2q8vdzp.jpg

Jak dla mnie film jest ok. Ma pewne nie dociągnięcia ale nie zawiodłe3m sie oglądając go.

Nie oceniałbym go na tak nisko (2,5) - 7,5 to moja ocena.
Film przedstawił dość ciekawa koncepcje. Szkoda ze zostawił wiele pytań bez odp. I szczerze to pewnie sięgnę po książę bo film mnie zaciekawił.

Wcześniej oglądałem Jumpera i to jest dopiero gniot...

Wiecie,2,5 to moja subiektywna ocena...
NIkomu jej nie narzucam,ktoś ma inne zdanie - to jego zdanie.Zawiodłem się tak bardzo bo treśc merytoryczna jak i koncepcja filmu jest dobra,natomist wykonanie jest fatalne.Nie zachwyciło mnie w tym horrorze nic.
Nic mnie nie przestraszyło,a chyba skoro mówimo o horrorze to to powinno byc piorytetem prawda?
Nie bede sie rozwodził ,że miało być bardziej psychologicznie niż strasznie.Ze ludzie grali tu pierwsze skrzypce itd.Wiem to doskonale,ale poprostu aktorzy sie nie wywiązali zbytnio...

Co do instytucji zmutowanego komara i ukąszenia ;] czepiacie sie szczególu ;]]] na upartego w większosci filmów zawsze mozna dostrzec jakies błedy.Fakt faktem byk ;P (aaha,komar;})

Do anarchy1188 - dziekuje za normalna odpowiedz na moj post x) teraz widze ze nie jestes jakims slepo zapatrzonym fanem Kinga ktory ocenia film po ksiazce. Jednakze moe zdanie na temat tego filmu jest jedno ... mierna produkcja. Ja tez uwazam ze efekty specjalne nie sa najwazniejsze w horrorze ale no mamy XXIw teraz nawet w slabej produkcji mozna zobaczyc full efektow specjalnych ... a na tym filmie odnioslem dziwne wrazenie jakby ktos na efekty wydal kilka dolarow ot takie sobie macki itp. zreszta klimat ktory mozna bylo stworzyc w filmie zostal zupelnie spiep***. Ale to jest oje zdanie i szanuje zdanie innych uzytkownikow

NO własnie tego najbardziej filmowi braku - klimatu...
Pomysł fajny, scenariusz(vel.S.King)fajny ale brakuje własnie tego najwazniejszego

w pełni zgadzam się odnośnie wyglądu potworów i efektów - miernota, stwory nie były ani odrobinę straszne, a jak zauważył ktoś wcześniej ich animacja i "metalowy wygląd" sprawiały, że wyglądały śmiesznie. Sam film oceniam dobrze.