Nie wiem jak Wy,ale mnie Mgła klimatem przypomina
kultową grę na Playstation ,,Silent Hill''.
Podobieństwa to m.in.:
-mgła:
Zarówno w grze jak i w filmie towarzyszy nam wszędobylska mgła,która
mocno ogranicza widok
potwory:
Potwory z filmu(te latające) bardzo przypominają te z gry
Szczególnie podobny jest ten pterodaktyl(w grze atakuje nas w barze)
miejsce:
Zarówno w filmie jak i w grze akcja toczy się w niewielkim miasteczku.
Ba , przez większą część akcja toczy się w Supermarkecie,a przecież w grze mieliśmy też okazję odwiedzić tą lokację.
Następna rzecz to opuszczone samochody,porozbijane i zdewastowane sklepy,drogi itd.
-bohater:
Główną postacią w filmie i w grze jest mężczyzna w wieku ok 35 lat
-inne podobieństwa:
Zarówno w filmie jak i w grze nie zostaje wyjaśnione skąd to wszystko się wzięło.
jedna z teorii pasujące zarówno do filmu jak i gry to jakiś ,,gaz'',który
powoduje halucynacje.
Właśnie głównie za to podobieństwo do Silent Hill The mist bardzo mi się podobał.
Naprawdę mamy do czynienia z niezwykłym horrorem.
A czy potwory istniały czy nie,tego chyba nigdy się nie dowiemy.
Ocena 8/10