Mocne 4/10 za pokazanie relacji międzyludzkich w obliczu katastrofy, tragedii..
Naprawdę dobrze pokazane, jak ludzi reagują na każde, nawet idiotyczyne czy przesadzone wyjaśnienie danej sytuacji.. Ta cholerna wiara, że będzie dobrze..
Poza tym faktem, film bardzo przeciętny.. Bardziej obrzydliwy niż straszny. I te komputerowe potwory! Masakra. w niektórych ujęciach, zaczynałam się śmiać. Zwłaszcza na widok tej "konioośmiornicy" a końcu filmu :D
Nie czytałam tej pozycji King'a, ale uważam, że "zrobienie dziury w wymiarze, przez który pojawiają się te stworzenia" jest absurdem...
Może po przeczytaniu odbiera się inne wrażenie, ale film właśnie odstraszył mnie od książki..
Taka moja krótka opinia :)
Pozdrawiam. :)
tak też 4/10
przeczułem (może jestem prorokiem boga ;o) ,że jak on ich zabije to zaraz się mgła skończy i zobaczy jakieś militaria no i się z deczka pomyliłem bo oni po prostu przeszli obok niego...
okej te ludzkie emocje to faktycznie cos co doceniam ,jednak to było strasznie naciągane 2godzinny film z czego mozna było utworzyć 1h i naprawdę byłby rewelacyjny bo miejscami za dużo było niepotrzebnych naciągniętych scen
(PODSUMOWUJĄC)
Twórczość Kinga jest rewelacją ale ta ekranizacja w moich oczach wypadła fatalnie
"zrobienie dziury w wymiarze, przez który pojawiają się te stworzenia" jest absurdem..."
Hahaha! A miecze świetlne w Gwiezdnych Wojnach? A napęd hiper przestrzenny? A dźwięk rozchodzący się w próżni? A bunt maszyn, które znając technologię rozczepienia atomu, postanowiły przerobić całą ludzkość na bateryjki? Może powinna napisać jakiś przewodnik dla pisarzy SF jakie futurystyczne idee może implikować fizyka kwantowa.
Wpisuję ten tekst do mojej kolekcji kretynizmów forumowych. Słyszałaś o takim czymś jak Fantastyka?