PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=238725}

Mgła

The Mist
2007
5,8 233 tys. ocen
5,8 10 1 232624
5,5 29 krytyków
Mgła
powrót do forum filmu Mgła

...ale według mnie oglądało się całkiem przyjemnie. Nie jestem wielkim fanem czy też przeciwnikiem Kinga, więc fakt, że film ten został stworzony na podstwie jego opowiadania nie wpłynwa na moje zdanie. Przed seansem przeczytałem skrajne opinie które pojawiły się na temat filmu i szczerze mówiąc, niektórzy chyba uwielbiają koloryzować. Podczas mojego seansu nie słyszałem salw śmiechu,ani też nikt nie opuścił sli przed seansem. Co do samego filmu:

- fabuła jest całkiem sensowna, przynajmniej jak dla mnie - fana fantasy i s-f *7/10)
- do gry aktorskiej nie mam także zastrzeżeń, nikt nie stworzyła jakiejś porywającej kreacji, ale aktorzy zagrali solidnie i myslę, że oddali całkiem przyzwoicie to co Dmoże stać się z człowiekiem w sytuacji,
- efekty też trzymają swój poziom,

darknight

U mnie tez nikt sie nie śmiał ani nie wychodził. Ale... w pewnym momencie ludzie nie wytrzymali i rozległy się brawa! (Z tym się jeszcze w kinie nie spotkałem!).

Mała zagadka: Czy ktoś zgadnie w jakim momencie ludzie się nie powstrzymali i rozległy się brawa? Dla ułatwienia dodam, że nie na końcu :)

ocenił(a) film na 3
marcin_90

bardziej komedia niż horror...zakończenie było koszmarnie śmieszne...a odp na zagadkę: kiedy "brudny harry" ustrzelił jebniętą...aha i tak babcia była najlepsza;p

Sammy_Jankis

He, he, brawo za poprawną odpowiedź :)

Widzę, że film wzbudza skrajne emocje - ja osobiście uważam go za znacznie leszy niż 1408.

Mozna dyskutować czy zakończenie śmieszne czy nie, ale w moim przekonaniu uratowało ten film, bo tylko dlatego może on pozostać w pamięci. Daję za film 7/10. Dobrze, że nie było tu typowego happy endu (jak np. w Wojnie Światów u Spielberga).

Wielkim minusem filmu jest dla mnie bardzo stereotypowe wyjaśnienie zagadki, skąd wzięły się potwory. Naprawdę, ciężko byłoby mi wymyślić coś mniej oryginalnego...

ocenił(a) film na 3
marcin_90

wg mnie o wiele lepszym zakończeniem było by gdyby wszyscy strzelili sobie w łeb i tyle...i tak był happy end przecież wojsko już opanowało sytuacje a koleś wyszedł na debila...mogliby zostawić tak, żeby mgła pozostała, żeby oni faktycznie przegrali a tak to kiszka...wg mnie oczywiście.Szczerze to bardziej się na tym filmie uśmiałem niż bałem ale cóż zawsze coś;p

ocenił(a) film na 6
marcin_90

Mi tez wlasnie zakonczenie zostalo w pamieci.

ocenił(a) film na 9
Sammy_Jankis

Byłem dzisiaj w kinie i było to samo. Coś niesamowitego. Nigdy jeszcze nie byłem w kinie na filmie wywołującym u widzów takie emocje. Ciekawa sprawa - różnie to można interpretować, ale dla mnie wywołanie takich uczuć u widza jest przykładem mistrzostwa twórców filmu.

U mnie wystąpiło też inne ciekawe zjawisko - na seansie pojawiła się grupka młodych łepków (sądząc po wyglądzie obstawiam na wczesne gimnazjum) i robili trzodę przez pierwszą połowę filmu. Na drugiej połowie zaczeli stopniowo cichąć, żeby w ostatnich minutach całkowicie zamilknąć - z czymś takim też jeszcze się nie spotkałem, żeby gimnazjaliści w kinie zamknęli jadaczki z własnej woli pod wpływem jedynie tego co pojawia się na ekranie. No, chyba że pomagali sobie jakimiś napojami, kto tam ich wie.

Film miał luźniejsze momenty, ale generalna atmosfera zaszczucia po prostu mnie zmiażdżyła. Końcówka powaliła mnie na łopatki. Nie przepadam za Kingiem, nie przepadam również za horrorami. Na seans zaciągnęła mnie dziewczyna i jestem jej za to wdzięczny.

tapchan_2

Heh, też dzisiaj byłam w kinie na tym i zgadzam się z opinią,że jedynie końcówka może spowodować,że zostanie mi film w pamięci. Pierwszy raz poszłam na "straszny film"do kina i się rozczarowałam- chciałam się bać, a można się było jedynie wystraszyć przy scenach gdzie coś wyskakuje z nienacka, a i tego było niewiele. Ogólnie nie polecam, dla mnie 4/10.

tapchan_2

Zerwij z nią stary, to nie jest materiał na żone! :)

Oczywiście żartuje, ale poważnie nie mam pojęcia jak dochodzicie do wniosków które tutaj czytam, może byliśmy na innym filmie, bo nie umiem sobie tego logicznie wytłumaczyć w inny sposób.

Ten film był koszmarny! Efekty jak z jakiegoś telewizyjnego serialu, jezeli chodzi o aktorów to juz chyba jednokomórkowe ameby mają więcej środków ekspresji niż ci ludzie! Klimat Kinga=0, zgodność z książką=znikoma. A najgorsze że z ekranu poprostu wieje nudą.

ocenił(a) film na 6
szyszak_2

No ladnie. Moim zdaniem to byla jedna z niewielu ekranizacji kinga ktora byla tak zgodna z opowiadaniem. Co prawda koncowka inna, ale jak najbardziej na plus bo nie takiego endu sie spodziewalem.

ocenił(a) film na 6
tapchan_2

No wlasnie niektorzy mowia ze ten film wysmiali. Moze tworca chodzilo o takie skrajne emocje. Mnie tez zmiazdzyla koncowka wg mnie genialna.

ocenił(a) film na 7
Sammy_Jankis

Ha. U mnie to samo było. Wszyscy zaczęli klaskać.
Może i śmieszne, ale oryginalne.

ocenił(a) film na 8
darknight

Zgadzam sie, ze film moze i nie byl straszny, ale dobrze sie ogladalo. byly momenty, ze mozna sie bylo przestraszyc, byly tez takie, ze pekalem ze smiechu (teksty z ulica sezamkowa, kamieniowaniem, jeszcze byl jakis dobry ;) ). ogolnie film wywoluje nagle zmieny nastroju. w jednym momencie smiech i nagle powaga jak banda idiotow zabija niewinnego czlowieka, pozniej radosc jak zabijaja fanatyczke, wspolczucie dla glownego bohatera pod koniec filmu. to sie tworcom udalo

ocenił(a) film na 9
uberzuber

,,Czy ktoś zgadnie w jakim momencie ludzie się nie powstrzymali i rozległy się brawa?"

U mnie tez klaskali - kiedy zastrzelili ta fanatyczke. :)Dawno w kinie nie bawiliem sie tak dobrze.

ocenił(a) film na 8
Picard

Film genialny... Dalem dziewiateczke, ze dwa oczka w gore poszly dzieki zakonczeniu. Ja jako ciezki rozkminiacz twistow na koniec dalem sie tak latwo podejsc. Tak bardzo wciagnalem sie przebiegiem akcji, ze jak zobaczylem koncowe sceny to kopara siadla!

Nikt tutaj nie zwrocil uwagi na jedna bardzo wazna rzecz. Bardzo mocno wyeksponowana. A mianowicie zezwierzecenie i uwstecznienie ludzi pozbawionych srodkow i przypartych do muru. Bylo to juz poruszone w "Wojnie Swiatow", ale tu zrobili to po mistrzowsku. Od poczatkowej sceny z mackami poprzez niedowierzanie, az po awantury, morderstwa, bunty i koncowa samolubna ucieczke.

Jeszcze jedno. To reżyser od "Zielonej Mili" i "Skazanych na Shawshank" wiec nie spodziewajcie sie HORRORU! Jak bedziecie szli z takim nastawieniem to mozecie sie zdziwic lekko. Sa mocne momenty i swietnie pokazano budowanie napiecia poprzez nawarstwianie sie niebezpieczenstwa i reakcje ludzi a nie poprzez ciezkie efekty, krew i urwane, szarpane sceny... Ale to na pewno nie horror z krwi i kosci. Polecam wszystkim!

darknight

U mnie też nikt nie wyszedł, tym bardziej się nie śmiał xD Za to były dodatkowe efekty specjalne - jakaś parka zaczęła się zabawiać w kącie xd Ciekawe, co będą pamiętali z filmu xD Zgadzam się z tym, że zwroty akcji są świetne - w pewnym momencie zaczyna się podśmiewać z np. tekstów, by za chwilę wbijać paznokcie w fotel ^^

ocenił(a) film na 1
Jenna_2

3/10. Horror z rodzaju tych, na których człowiek się nabija zamiast się bać. Fanom twórczości Kinga stanowczo odradzam. Lepiej pozostać przy czytaniu opowiadania, skądinąd bardzo wciągającego. Czy zdarzają się udane ekranizacje książek Kinga? Owszem, po żenującej Mgle na osłodę proponuję maraton filmowy - Lśnienie (to z Jackiem), Misery, Skazanych na Shawshank, Zieloną milę.

ocenił(a) film na 6
Elis

A ja fanom tworczosci Kinga stanowczo proponuje! Tym oczywiscie ktorzy rozumieja jego tworczosc i nie doceniaja tylko jako straszne horrory ale takze jako walke z samym soba. Ja wlasnie w taki sposob pojmuje Kinga.

ocenił(a) film na 1
Amish1188

Ja również preferuję ekranizacje Kinga, które skupiają się na ludzkiej psychice- szaleństwie, sile ducha.. Wybacz, ale Mgła nie jawi mi się jako dobry przykład filmu pokazującego "walkę z samym sobą" (chyba tylko ostatnia scena za tym przemawia).
Jeśli to miał być pastisz horroru to super, cała sala się zaśmiewała. I dlatego nawet nie żałuję pieniędzy wydanych na bilet :D
Prawda jest taka, że prawie wszystkie książki Kinga są świetne (czytałam większość, kilkakrotnie), a filmy na ich podstawie już niekoniecznie. "Typowych" horrorów (z wampirami, zombie i innymi potworkami)chyba w ogóle nie powinni ekranizować, a jeśli już to przynajmniej postarać się o efekty! Parę osób na forum już wspomniało a ja się zgodzę, że Mgła ma efekty jak z minionej epoki.

ocenił(a) film na 6
Elis

No ale z drugiej strony mnie tez dziwi to jak niektorzy gania Mgle za efekty. Widocznie tak mialo byc. Moim zdaniem byly niezle. Fakt ostatnia scena w szczegolnosci pokazuje walke z samym soba i wlasciwie mi o to chodzilo bo caly film, wydarzenia mialy do tego doprowadzic. tez nie lubie typowych horrorow. To z pewnoscia nie mial byc pastiz ani tez mi sie wydaje taki horror. Ogolnie film na pewno zostanie w mojej pamieci. Zrobil na mnie duze wrazenie zwlaszcza genialna koncowka 10/10

Elis

A pamieta ktos 'Smętarz dla zwierzaków'? To byl horrorek

ocenił(a) film na 8
darknight

Dość dawno przeczytałem to opowiadanie i choć wiedziałem, że fabuła nie jest zbyt skomplikowana z zaciekawieniem obejrzałem ten film. Jak dla mnie oczywistym jest, że nie fabuła jest w tym filmie najistotniejsza. Przecież to jest nakręcone na podstawie średniokrótkiego opowiadania. Tu jak to często sie zdarza w twórczości Kinga chodzi o postawy i zachowanie ludzi w nietypowych warunkach. Fakt, że warunki są SF ale kto to wie czy tak całkiem nie możlliwe ;)
Duży plus za grę aktorki - fanatyczki, plus również za pokazanie wspomnianych postaw. Co do efektów nie wydaje mi się, żeby były spcjalnie słabe. Nie podobała mi się natomiast gra głównego bohatera. Jak dla mnie był to nie trafiony osobnik.
Zakończenie inne niż w opowiadaniu ale fajnie zapada w pamięć.
Gdyby tak ten film bardziej doszlifować to mogłaby być perełka a tak to jest jedynie dobry. Za fanatyczkę i sprawienie, że momentami chciałem przywalić w monitor 8/10 ;) Dołączam się do oklasków przy jednej ze scen, balistycznych ;)