Po przeczytaniu powieści Kinga, całość inaczej została wykreowana w mojej głowie. Jak to zwykle bywa film rzadko kiedy odzwierciedla treść chociażby w 50% tak i tutaj niestety się stało...Dla mnie porażka. Reżyser zbyt wiele kwestii inaczej zinterpretował. A zakończenie kompletnie mi się nie spodobało. Chociaż uwielbiam brak happy end'u to zakończenie filmu nie było takie jakbym się spodziewała...