Dla mnie ten film to takie 5/10, strasznie się rozczarowałem. Dłużyzny niesamowite, które chyba miały wprowadzać w klimat, ale dla mnie to był skutek odwrotny, bo tylko się czekało, aż dana sytuacja nastąpi, bo w czasie kolejnych dłużyzn można było przewidzieć co się zaraz zdarzy. Nie poczułem tego filmu, niby horror, a w ogóle nie trzymał w napięciu, zrobili z tego jakąś religijną papkę. Ta wierząca darła bez przerwy tego ryja, że aż się chciało film wyłączyć i notowania filmu i tak słabe poszły w górę gdy wreszcie tą psycholkę odstrzelili, odetchnąłem z ulgą. A piszecie, że końcówka genialna? W którym momencie, bo tak strasznie na nią czekałem, a tu po prostu idiotyzm. Kretyńskie zachowanie. Każdy człowiek walczy o przetrwanie jak najdłużej tylko starczy mu sił, a paliwa im zabrakło to się od razu powystrzelali, no debile. Łatwo mnie wzruszyć na filmie, ale końcówka była po prostu żenująca. Jedyna scena, jaka mi się w miarę podobała, to było ich wyjście do apteki i walka z pająkami, a zwłaszcza gdy ciało żołnierza się rozpadło i wylazło z niego stado małych pająków. Dla mnie fatalny film, ale nie odradzam, bo należy obejrzeć, by wyrobić sobie własną opinię.