PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=238725}

Mgła

The Mist
2007
5,8 233 tys. ocen
5,8 10 1 232624
5,5 29 krytyków
Mgła
powrót do forum filmu Mgła

The Mist - 7/10

ocenił(a) film na 8

Najchętniej adaptowany współczesny pisarz doczekał się kolejnego filmu opartego o swoją prozę. Za kamerą stanął jeden z jego wiernych wyznawców i zarazem najlepszy chyba adaptator - Frank Darabont. W odróżnieniu jednak od 'Skazanych na Shawshank' i 'Zielonej mili', 'Mgła' była pierwszą adaptacją, którą Darabont mógł dość łatwo zepsuć. King w swoim opowiadaniu położył bowiem nacisk na krytykę społeczeństwa i fanatyzmu religijnego, a elementu zagrożenia użył w podobnym celu, w jakim George Romero ożywiał na ekranie trupy. A że zamiast trupów King użył lovecraftowskich, nieco podrasowanych kiczem motywów, o kolejną chybioną adaptację było wcale nietrudno. Darabont wyszedł jednak z tego przedsięwzięcia obronną ręką zachowując sporą wierność oryginałowi i nie pozwolił swojemu filmowi uciec w kierunku taniego horroru. Zamiast tego skupił się na motywie psychologii tłumu i zobrazowaniu fanatyzmu w postępującej formie (doskonała rola Marcii Gay Harden). Jednocześnie starał się nadać grozę i realizm całej sytuacji, poprzez kręcenie z ręki i ograniczenie muzyki tylko do kluczowych scen. Bez wpadek się jednak nie obyło - za takie można uznać obsadzenie w głównej roli beznamiętnego Thomasa Jane czy użycie tanich efektów specjalnych w pierwszej połowie filmu. Ostatecznie jednak wyszło całkiem zadowalająco. Może niezbyt oryginalnie, bo na temat społecznych reakcji w obliczu nadnaturalnego zagrożenia sporo powiedział już George Romero, ale nie mniej jednak emocji 'Mgle' nie brakuje, a końcowe 15 minut z użyciem świetnego utworu Dead Can Dance wynagradza w pełni wszelkie drobne potknięcia.

ocenił(a) film na 7
eon_blue

NO kolego :) kurcze przynajmniej ktoś przyzwoicie napisał o tym filmie. zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości.
Podobało mi się w tym filmie to, że nie epatowano rąbanką z potworami a la Piła 15 czy Doom 84, a właśnie skupiono się na psychologii tłumu. Bardzo ciekawie pokazano cały fanatyzm który może być bardziej zaraźliwy w obliczu nieznanego niebezpieczeństwa.
Poza tym myślę, że film daje do myślenia. Czy osoby, które próbowały działać postąpiły słusznie wykazując inicjatywę? Czy może Ci co nie robili nic i tylko bezczynnie czekali nie wiedząc co się stanie.. Końcówka filmu bardzo ciekawie obrazuje ten problem - a mianowicie..

****SPOJLER *******
osoby pozostałe w sklepie mijają głównego bohatera na ciężarówkach, gdy ten zaczyna zdawać sobie sprawę z tego co tak naprawdę zrobił, i do czego doprowadziła go chęć wzięcia losu we własne ręce. Jak dla mnie dylemat przedni :) Był moment kiedy to on z grupką ludzi górowali (gdy odjeżdżali z parkingu sklepu) lecz był to krótki moment chwały.

Mi film przypadł do gustu , nie jest to wielkie kino, z cudownymi kreacjami, czasami faktycznie scenariusz jak i gra aktorska kuleją.
Ale pewne obrazy i przesłania zapadają w pamięć.. Człowiek szybko wraca do pierwotnych instynktów i łatwo daje się manipulować w obliczu zagrożenia.
Polecam.
Ocena jak kolega wyżej 7/10

ocenił(a) film na 8
posith

Zakończenie jest przewrotne, ale i bardzo gorzkie. Los okrutnie zaśmiał się Davidowi w twarz, co świetnie obrazuje scena, gdy mija go ciężarówka z ocalałymi. Wśród nich jest kobieta, która na początku filmu wybiegła ze sklepu szukać syna, i jak widać - znalazła go. Myślę, że pomimo pozornej antyreligijnej wymowy, Darabont stara się ukazać coś innego. Nie bez znaczenia wydaje się podział na grupy w markecie i to jakie przeznaczenie ich spotkało. Racjonaliści zginęli na samym początku, bo nie wierzyli w istnienie czegoś poza ich racjonalnym pojmowaniem. Pani Carmody jako fałszywy prorok i manipulator również zginęła. Podobnie jak ludzie, którzy usiłowali się wydostać - oni założyli, że zdani są tylko na siebie. Czyli założenie jakie według mnie za tym wszystkim stoi, to mieć wiarę. Jeśli nie w Boga, to w Coś.

eon_blue

Po pierwsze to nie Adaptacja tylko Ekranizacja a to dwie rożne rzeczy. Ekranizacja zapożycza watek z książki i przekłada na język reżysera.

Adaptacja jest wierna kopia pierwowzoru literackiego.


ocenił(a) film na 8
introder00

Po raz kolejny widze jak ktos wysmiewa Pile...K**** przeciez jedynka przynajmniej (bo fakt ze kontynuacje choc nei wszystkie nie sa tak dobre) jest jednym z najlepszych trillerow jakie mozna obejzec;| jak Tobie sie wydaje ze tam jest bezsensowna rzez i potwory to cos z glowka nie tak;p a jak ja szufladkujesz z Doomem to jeszcze gorzej dla Ciebie;];d no coz nie wszystkie filmy musza byc naciaganymi moralniakami zeby tacy jak Ty mogli sie na sile doszukiwac glebszego sensu. Pozdro dla fanow DOBRYCH filmow;) btw. The Mist takim jest;)

ocenił(a) film na 7
harom

Kolego drogi :)
Nie piszę tutaj czy piła jest dobra czy nie, i czy doom to to samo co piła.. Chciałem tylko zwrócic uwagę, że w Mgle nie będzie smaczków dla ludzi zafascynowanych tamtymi pozycjami( gdzie krew i flaki latają gęsto i tak naprawdę o to w nich chodzi).

Piła(cz1) to obraz który mi się podobał z różnych względów. Co do reszty Pił to dwójka była juz nudna.. a dalej.. to tak jak odgrzewanie tego samego kotleta kilka razy.. bez polotu.. Horror to nie tylko wykręcanie rąk i nóg i rozwalanie łbów.

Doom - dla zabicia czasu i jako sentyment do gry moze byc :) ale dobre kino to nie jest.

Te dwa filmy oczywiscie nie mają w sobie podobieństw. ale są zgoła różne od Mgły.. I to chcialem zaznaczyc (moze nieco sarkastycznie).

ocenił(a) film na 8
introder00

Introder, zanim zaczniesz kogoś poprawiać, to upewnij się, że sam masz pojęcie o czym piszesz, bo w tym wypadku jest dokładnie na odwrót - to ekranizacja jest wiernym odwzorowaniem literackiego pierwowzoru, a adaptacja formą luźniejszą.

ocenił(a) film na 7
eon_blue

[CYTAT] Wśród nich jest kobieta, która na początku filmu wybiegła ze sklepu szukać syna, i jak widać - znalazła go.[/CYTAT]
Tego nie zauważyłem. Trochę też umniejszyłem rolę racjonalistów. Faktycznie, można wydobyć z filmu trzy kategorie zachowań.

ocenił(a) film na 8
posith

spoko;) w kazdym razie chcac nie chcac Pila stala sie symbolem nowego typu horrorow gore i chociazby za to ze jest filmem pzelomowym nalezy mus ie szacunek. Ja oprocz tego widze jeszcze wiele zalet i nie widze tylko flakow i wykrecania rak;) co do dooma to bez komentarza no film dno jedynie pamieta sie o nim dzieki grze choc remake slaby;d pozdr0