Tyle mogę powiedzieć na temat tego filmu. Po zwiastunie nie wiedziałem, czego się spodziewać...czy to będzie kolejna "Mgła"...
Film okazał się dla mnie i pewnie dla wielu się okaże kompletnym zaskoczeniem. Mamy tutaj do czynienia z niesamowitą budową napięcia, które przeszywane jest całkiem sporą dawką humoru (niekiedy czarnego). Ogólnie film ogląda się z zapartym tchem, gra aktorów jest w większości na wysokim poziomie, choć odniosłem wrażenie, że większość robi za statystów.
Miałem dystans do pomysłu autora na wyjaśnienie skąd się ta mgła wzięła, jednakże o wiele lepsza jest ta wersja niż duchy "wściekłych topielców" Carpentera.
Film mimo, że w dużej mierze s/f, to jak na ten gatunek jest bardzo realistyczny. Wprowadzenie do tematu, przedstawienie w dosadny sposób szkodliwości fanatyzmu religijnego (przekonująca do bólu Marcia Gay Harden), doskonale przedstawione zagrożenie jakie dla siebie samego i innych może stanowić człowiek oraz oczywiście bardzo ryzykowne (brawo!) zakończenie sprawia, że obraz ten ma szanse stać się w/g mnie kultowy.
Podsumowując, nie mogę się doczekać, aż ten rewelacyjny film trafi na ekrany rodzimych kin!Zabiorę ze sobą dziewczynę i znajomych. Jestem pewien, że oprócz dobrej zabawy przez część filmu, skłoni niektórych do refleksji, nie pozostawiając nikogo obojętnym.
Apel do dystrybutorów: Proszę, nie każcie nam długo czekać! Film może nie ma zadatków na kasowy hit, ale z pewnością warto go do nas ściągnąć. Tyle nędzy do nas trafia z USA, dlaczego nie można zainwestować w coś dobrego?