W imieniu kino maniaków z mojej piaskownicy ogłaszam, że film "Mgła" został uznany za szkodliwy i nie będziemy go już nigdy oglądać. Film wywołuje liczne niepożądane stany emocjonalne takie jak: zdziwienie, rozgoryczenie, irytacje, zażenowanie i frustracje. Towarzyszą im śmiech i ból dupy. Oskarżamy ludzi odpowiedzialnych za powstanie tego filmu o celowe spier...nie kluczowych dla niego scen, tak by zamiast współczucia, wzruszenia czy strachu, budziły śmiech. Film może wywoływać irracjonalne zachowania u widzów, co w konsekwencji może doprowadzić do zabuleń osobowości i tempowy. Apelujemy do osób z pobliskiej drabinki, którym film się podobał: Zaprzestańcie stosowania czarnej propagandy!!! My się przed "Mgłą" potrafimy obronić. Dla was może być już za późno i już zawsze będziecie się zachwycać takimi produkcjami.
W takim razie wysmiewajmy kazdy film, bo to nie bedzie robic roznicy. Poza tym nigdy w zyciu nie spotkalem sie z filmem ktory wywoluje tak skrajne emocje od smiechu do szoku. Moze producentom tez o to chodzilo. Jak widac nie kazdy jest w stanie to pojac a to w jaki sposob sie wyrazasz o ludziach ktorym sie ten film podobal tylko swiadczy o twojej inteligencji. Ja nie gnoje ludzi ktorym nie podobaja sie filmy ktore kocham lub podobaja ktorych nienawidze.
Szanowny Kolego,
zapoznaj się jeszcze raz z tekstem, którego nie zrozumiałeś. Jeśli przyjdzie Ci do głowy jakaś ciekawa refleksja, napisz. Chętnie przeczytam.
Rozumiem, że jesteś zachwycony Mgłą i rażą Cię negatywne opinie na jej temat. Nie jesteś jedynym człowiekiem, który czuje się źle, kiedy inni depczą Twój sposób postrzegania świata. Bo przecież to co czytany, słuchamy i oglądamy kształtuje naszą osobowość, czyli również sposób widzenia relacji zachodzących w społeczeństwie. Twoje odczucia dotyczące filmu są zgoła odmienne od moich ale jak widzisz nie "gnoje" cię za to. Trochę więcej pokory, a na pewno zrozumiesz co ktoś miał na myśli.
Owszem bronie tego filmu ale na pewno nie obrazam tych ktorym sie on nie podobal. Chodzi mi o twoje ostatnie slowa. Mowisz ze siejemy propagande. Kazdy pojmuje swiat inaczej. I wlasnie to spowodowalo ze poczulem sie urazony. Spoko. W takim razie wytlumacz mi o co ci chodzilo bo moze cie nie zrozumialem.