Trailer - mmm... - SZOK! - Zapowiada sie naprawde niezle kino! Juz w trailerze czuć dobry klimat. Wyglada na to ze filmik pobije Mgłe Carpentera na głowe!
Człowieku... czy ty w ogóle widziałeś poprzednie wersje mgły? Przeciez to żenada jakaś będzie
To że ludzie mylą ten film z Mgłą Carpentera to chyba może byc problem ;)
ja czekam na ten film ale dużo sobie nie obiecuje, ten zwiastun robi na mnie nienajlepsze wrażenie. Rewelacyjne opowiadanie Kinga bazuje przede wszystkim na niesamowitym klimacie narastającej grozy, poczuciu samotności i beznadziejności sytuacji (SPOILER! no koniec świata nieomal jakby nie było ;-), ciekawym rysunku psychologicznym postaci, a w zapowiedzi widze tylko sporo efektownych i nagłych BUM i duzo efektów specjalnych. No ale poczekamy, zobaczymy, mam nadzieję się mylić.
Ja osobiście jestem ciekawa czy zakończą to tak jak w opowiadaniu. I czekam z niecierpliwością na polską premierę. Z tym że w moim mieście w kinie będzie chyba tak z tydzień po ukazaniu się DVD... Żenujące.
Mnei trailer zniechęcił, efekty wyglądają tandetnie. Książki nie czytałem... W każdym razie na pewno film obejrzę, więc liczę na to, że nie mam racji :D
PS - Zszokowała mnie tylko jedna rzecz, film dostał kategorię R, a jednym z powodów jej przyznania są... sceny gore :O (przynajmniej tak pisze na imdb.com). Nie spodziewałem się tego po grzeczniutkim Daraboncie ;)
Niedawno skończyłem opowiadanie i powiem tylko, że jest rewelacyjne - wprawdzie strachu tam mało, ale klimacik osaczenia i pewnego rodzaju odrealnienia spowodowanego przez mgłę, daje o sobie znać przez cały czas i naprawdę ciężko się oderwać o lektury. Na trailerze widać, że jeden (to w gruncie rzeczy sporo:) wątek zostanie poprowadzony nieco inaczej (kwestia dwóch żołnierzy - kto czytał, ten będzie wiedział o co mi chodzi), ale wiadomo, że wszystkiego nie da się pokazać na ekranie, a ta mała zmiana jeszcze bardziej pokaże chory charakter nawiedzonej pani Carmody (w opowiadaniu dowiadywaliśmy się o niej w większości 'z głowy' bohatera), co jednakże nie musi też wyjść wcale na dobre. Obawiam się również tego samego, co Albertiono - tych pieprzonych FX'ów. Nie wiedzieć czemu, naiwnie liczyłem na stare dobre "robótki ręczne" z minimalnym wykorzystaniem komputera, no ale może to na tym zwiastunie jeszcze niedorobione...? W każdym razie, nawet jeśli efekty nie będą zachwycały, to i tak nie powinno nam to przeszkadzać, bo nie monstra są tu najważniejsze ...jeżeli oczywiście Franek też tego nie spierniczy. Czekam.
PS Co do gore... W tym ponad stustronicowym opowiadanku trochę tego było, ale mi też jakoś trudno wyobraźić je sobie w filmie "scenarzysty i reżysera 'Zielonej Mili' i 'Skazanych na Shawshank'" (informacja z plakatu :).
Dla mnie to opowiadanie to ukoronowanie całej twórczości Kinga - jego najlepsze dzieło. Duszny klimat jest tak wyczuwalny, że udziela się czytelnikowi. Trailer póki co w większości oddaje jego klimat, co się chwali - boję się tylko o postać szalonej Carmody, którą wyobrażałem sobie jak Dahlię Gillespie ze stareńkiego SH na PSXa - szaloną, diaboliczną starą dewotkę. Ale to twórca, który "czuje" Kinga - czekam z niecierpliwością, aż obraz wejdzie do kin (ale bez opóźnienia, jakie było w przypadku 1408...).