PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=238725}

Mgła

The Mist
2007
5,8 233 tys. ocen
5,8 10 1 232624
5,5 29 krytyków
Mgła
powrót do forum filmu Mgła

No więc zakładam ten temat dla tych co film widzieli , i podobnie jak mnie , cholernie zawiodło ich zakończenie .

Rozumiem że ta cała końcowa scena miała na celu zszokować i zasmucić widza , ale nie wiem jak wy...ale ja po obejrzeniu filmu miałem wrażenie jakbym te 2 godz życia stracił na marne , bo w sumie jaki jest sens oglądania filmu w którym końcówka jest po prostu debilna , bo tak na ludzki rozum...to o ile mogę przymknąć oko na to że skretyniała mocherowa babinka namawia dziesiątki normalnych , zdrowych na umyśle ludzi do zamordowania żołnierza , a później złożenia w ofierze syna głównego bohatera (rozumiem że strach powoduje irracjonalne zachowanie , ale kuźwa napewno nie do tego stopnia). To fakt że David zastrzelił własnego syna któremu przyżekł że będzie go bronił , nie jest nawet śmieszne ... ale żałosne , bo tak naprawdę to skończyła im się tylko bęzyna . To nie była jakaś sytuacja bez wyjścia , napewno nie w porównaniu do tego co już przeszli .

David Drayton przez cały film wykazywał się męstwem , chcąc pomagać i chronić ludzi uwięzionych w Markecie i przedewszystki swojego syna , przeszedł przez mgłę w poszukiwaniu lekarstw dla poparzonego kolesia i jako jedyny przez cały film postępował według zdrowego rozsądku , dlatego tym bardziej wątpliwe jest dla mnie TO że na końcu zwyczajnie poddał się tylko dlatego że zabrakło im paliwa ... zrozumiałbym to gdyby do tej sceny dodać np zewsząd nacierające na nich potwory , które już prawie dostały się do środka...wtedy byłaby naprawdę sytuacja bez wyjścia , ale fakt że wolał zabić ich wszystkich sam...niż wyjść z wozu i mieć 50/50 % szans że znajdą jakieś schronienie lub zostaną zjedzeni jest po prostu dla mnie Głupi .

Ja z kolei widziałbym zakończenie trochę inaczej(żeby nadal było dramatyczne , ale nie było tak głupie), mianowicie po tym jak skończyło im się paliwo , widać jak David opuszcza głowę na kierownice a pozostali pasażerowie wymieniają znacząco spojrzenia , wiedząc że nie ma już nadzieji , kamera się oddala od samochodu i przyciemnia , po czym widzimy jak z mgły wyjeżdża czołg i słychać czyjś głos "...rozglądajcie się za ocalałymi...sprawdźcie w tym samochodzie" po czym widać jak jeden z żołnierzy podbiega do zaparkowanego samochodu i słychać jak krzyczy " nic ...widocznie dla tych tutaj przybyliśmy za późno" , po czym odbiega od samochodu i odsłania lekko wysuszone zwłoki 5 postaci z czego 2 na tylnym siedzeniu były wtulone w siebie , natomiast 2 na przednim leżały na martwym chłopcu , opatulając go swoimi zimnymi , martwymi rękami .

Wiem że to moje zakończenie jest ciut naciągane :P ...ale napewno nie bardziej niż to które pokazane było w filmie ... a już przynajmniej nie tak głupie.

marobot_2

Witam,

Obejrzalem film, przeczytalem Twoj post, i stwierdzilem ze po kilku dobrych latach zagladania na filmweb zaloze konto i sie wypowiem...

Jesli lubi sie takie filmy jak "Mgła" to 99% czasu jest sie zadowolonym... Ale zawsze jest ALE - tutaj zgadzam sie z Toba w calosci !!

Koncowka filmu jest tak glupia i bezsensowna, ze az zaczalem sie smiac na caly glos, przeciez to od razu kwalifikuje film do otrzymania MALINY !!

Ale na obrone mozna powiedziec ze to film na podstawie ksiazki i domyslam sie - bo nie czytalem - ze takie wlasnie zakonczenie opisal King, nie mozna zapominac ze musial on zatwierdzic caly projekt, przed podpisaniem umowy.

Jesli ja z kolei mialbym sie pobawic w rezysera, scenopisarza - zakonczyl bym to w ten sposob, ze bohaterowie patrza po sobie, widac ze porozumieli sie wzrokowo, i wiedza jak to skoncza - czyli strzaly w glowe (chodz te w serce sa pewniejsze jesli chodzi o zabojstwo) - David zaczyna naciskac na spust - slychac charakrerystyczne klikniecie i wtedy spoza samochodu dochodzi dzwiek czolgu i widac silne swiatla... dalej juz wiadomo co...

Pozdrawiam Cie, i innych ktorzy ZAWIEDLI sie tym zakonczeniem ;-)

gordon_15

widać że nie czytałeś książki bo w niej nie ma zaończenia ponieważ king nie wiedział jak skończyć i zostawił nas bez odpowiedzi.ale z tego co wiem kingowi zakończenie się spodobało więc jak dla mnie film jest bardzo dobry momentami trzyma w napięciu i jak dla mnie jest bardzo ciekawy i napewno nie kwalifikuje się do tego żeby wychodzić z kina jak to nie którzy robili dla mnie takie zachowanie świadczy o inteligencji równej 0.bo to świadczy że oni wolą oglądać filmy typu transformers w których jest cały czas akcja a przypomnijmy że takich filmów nie nagradzają bo nie mają za co.a mgła była nominowana bodajże w 3 kategoriach do nagrody Saturna czyli nagród przyznawanych filmom sci-fi.dla tych co nie wiedzą jest to najbardziej prestiżowa nagroda dla tego typu filmów.mi sie mgła podobała i polecam ja się jakoś nie nudziłem.

ocenił(a) film na 7
marobot_2

moje zakonczenie : jade z tymi osobami po tej autostradzie/ulicy i widze ze zaczyna kaczyc sie paliwo. zatrzymuje sie kolo jakiegos samochodu [ a bylo ich sporo i rozwalonych i dzialajacych], szybko zmieniam auto [zajelo by to ile 20 sekund ???], sprawdzam czy jest wysoko oktanowa w baku jak jest to wymiana aut i dalej jade. No ale David nie miał lewej komory mózgu...wiec.

ps. Wojsko go goniło ???? bo z za ic pleców chłopaki wyskoczyli.

marobot_2

mówicie sobie co chcecie ale mnie się zakończenie podobało - ukazuje tragizm jednostki ludzkiej:P

ocenił(a) film na 10
Belzebubich

Tak, tylko że King się wypowiedział w tej sprawie i przyznał się, że sam nie miał pomysłu na zakończenie opowiadania. Dlatego też te zakończenie z filmu cholernie mu się spodobało. Dla mnie osobiście, zakończenie jest genialne.

Troszkę nie kumacie z tym zakończeniem. Stwierdzili, że mgła jest wszędzie i nie można od niej uciec. Wiedzieli że jeżeli tylko wyjdą z samochodu to ich zapach (książka) od razu zwabi potwory. Wybrali spokojną śmierć. Wolałbyś zastrzelić syna czy pozwolić żeby cierpiał i był pożarty żywcem? Najpierw się zastanów i przemyśl wszystko a nie klepiesz w klawiaturę chaotyczne myśli.

ocenił(a) film na 9
Lord_10

Zgadzam sie w całej rozciągłości z Lordem, sytuacja wydawała sie beznadziejna a poza tym w ostatniej scenie wyraźnie było widać ze zajechali w okolice jakiego lasu i nie było tam żadnych aut zeby sie przesiąść

ocenił(a) film na 3
Lord_10

Tylko wiesz w czym jest problem, że to wszystko było tak cholernie amerykańsko przewidywalne...

użytkownik usunięty
marobot_2

Moim zdaniem zakończenie jest ZNAKOMITE, znacząco wpływa na ocenę filmu.

Nie wiem czy Ci którzy tworzą swoje zakończenia oglądali dokładnie film. Pod koniec była znacząca scena, olbrzymi "stwór" przechodził koło samochodu, był tak wielki, że ziemia się trzęsła. Jeśli takie coś chodzi po Ziemi to jakie oni mieli szansę? Jak tu się dziwić, że główny bohater postanowił zrobić to co zrobił?

marobot_2

Tak koncowka beznadziejna, ja bym poczekal z 1 dzien i dalej szedl na pieszo, nie wyjasnili jak zabili te potezniejsze stwory ktore wprawialy ziemie w drzenie.. Bo chyba nie czolgami ani karabinami. Ale ogolnie film w miare dobry.

ocenił(a) film na 1
Mareczek456436

"Wolałbyś zastrzelić syna czy pozwolić żeby cierpiał i był pożarty żywcem? "

Szczerze ?? wolałbym walczyć do końca , zwróćciliście uwagę jak szybko oni podejmują tą decyzję o samobójstwie ? chwila moment , nie ma paliwa a oni już padają trupem od strzałów .

Jak już mówiłem , to nie była jakaś sytuacja bez wyjścia w której ze wszystkich stron napierały na nich potwory , dlatego za nic nie mogę zrozumieć jak ten idiota mógł zastrzelić własne dziecko , czemu ?? bo już nie chciał o nie walczyć ?? , dla mnie to zakończenie było chyba najgorszym jakie widziałem kiedykolwiek w filmie .

ocenił(a) film na 5
marobot_2

To że zastrzeli syna, było dla mnie oczywiste i w sumie wynikało z fabuły i było całkiem racjonalne po tym jak, jeszcze w supermarkecie obiecał mu, że nie pozwoli, żeby go dopadły potwory.
Ogólnie sam pomysł na zakończenie nie jest może zły, ale jest moim zdaniem marnie wykonany, a przede wszystkim jest strasznie przewidywalny - tutaj np. ten moment jak liczył kule, myślę, że każdy mógłby sie o wszystko założyć, że tych kul będzie 4 :) A już wyjście (po zastrzeleniu wszystkich) głównego bohatera z samochodu, ustawienie sie przy samochodzie jakby liczył, że ktoś go zapnie od tyłu (tak mi sie to właśnie skojarzyło) i strasznie sztuczny wręcz komiczny krzyk bohatera, po prostu już rozwala całą końcówkę. Niestety :(

Ogólnie w filmie w wielu momentach moim zdaniem za bardzo postawiono na humor (celowo czy nie??) co strasznie psuje atmosferę, przynajmniej wg mnie popsuło w tym przypadku. Całość dopełnia już tylko muzyka podczas rundy honorowej samochodem przed sklepem, na oczach przyklejonych do szyb innych współtowarzyszy niedoli supermarketowej :)

Film nie jest najgorszy, jest parę dobrych momentów, ale szczerze mówiąc nie tego spodziewałem sie po Darabondzie, mają w pamięci Skazanych i Zieloną mile

ocenił(a) film na 8
Polbos

Nie wiem czemu, ale nie potrafie zdzierzyc ludzi krytycznie wypowiadajacych sie na temat tego filmu i glupiego zakonczenia. Nie potrafie zrozumiec czy to brak mojej tolerancji, czy plytkosc i niezrozumienie innych... Przeciez kurwa to jest tak dlugo walkowane na tym forum, ze az mnie krew zalewa jak ktos uwaza ze bylo glupie... To jest ukoronowanie calutkiego filmu i dorobku Darabonta. Dlaczego koniec histori "Zielonej Mili" jest tak zachwalany, natomiast zakonczenie "Mist" tak bardzo podobne w zalozeniu jest juz tak bardzo ganione? David nie byl w stanie pomoc synkowi, byl przekonany ze to koniec dlatego zdecydowal sie na takie kroki. Widzieliscie panne w ciezarowce, ktora uciekla na samym poczatku filmu do swojego dziecka? Nie wszystko co rozowe, oczywiste i namacalne musi takie byc. Nie kazdy film musi pieknie sie konczyc w sensie happy endu. Ten dzieki muzyce i zakonczeniu histori tych ludzi skonczyl sie dla mnie genialnie i jestem absolutnie przekonany, ze obejrze go jeszcze nie raz...

ocenił(a) film na 5
Golan

Wybacz, ale ja bym "Zielonej Mili" do "Mgły" nie porównywał, a już szczególnie ich zakończenia, bo to to jest jak niebo a ziemia. "W Zielonej Mili" zresztą tak jak i w "Skazani na Shawshank" czuć moim zdaniem taką magie Kinga, zakończenia są tam wręcz fenomenalne i przede wszystkim nieprzewidywalne. W "Mgle" natomiast przez cały czas podejrzewałem co za chwilę sie wydarzy i przeważnie to się działo, niczym jak w M jak Miłość (chociaż tu oczywiście nie porównuje nawet), w zakończeniu Darabont chciał oddać dramaturgie i beznadziejność sytuacji w jakiej sie bohaterowie znaleźli, ale wyszło mu to niestety płytko i groteskowo.
Powiem szczerze, że jak dowiedziałem sie, że wchodzi na ekrany film na podstawie prozy Kinga, którego jestem fanem (chociaż akurat tego opowiadania nie czytałem) i do tego wyreżyserowany przez Darabonta, któremu wcześnie dwukrotnie udawało sie świetnie przenieść na ekran jego dzieła, to z niecierpliwością oczekiwałem na ten film, spodziewając sie na prawdę czegoś dobrego. Niestety zawiodłem się :(
Zabrakło pomysłów trochę i konsekwencji przede wszystkim. Bo niestety nie da sie pokazać tragedii i psychologicznych wyborów bohaterów, serwując humor niekiedy zbliżony do "Martwicy mózgu"

marobot_2

według mnie zakończenie wcale nie było głupie. Mnie osobiście się podobało. Widać, że główny bohater nie znał histori Wojny Światów, bo może trochę by poczekał zanim podjął by tą straszną decyzję. Głupio zrobił, ale najwyraźniej obłęd dopadł jego tak jak i pozostałych. według mnie film powinien się zakończyć w inny sposób. Moim zdaniem te stwory powinny zawładnąć światem ;) oczywiscie jak on wszystkich zabił i wylazł z tego samochodu to wiedziałam, że zdarzy się to co się zdarzyło. Cóż za dramatyzm :D jak dla mnie ekstra ;)

ocenił(a) film na 6
marobot_2

Poza tym ze skonczyla im sie benzyna slyszeli krazace wokol potwory. Poza tym David z super obroncy dziecka stal sie slaby. Strach zmienil wszystko

Amish1188

jak juz pisalem dla mnie zakonczenie tez jest bardzo dobre, zreszta autorzy mieli tu duze pole do popisu i im sie udalo, gdyby ich nie zabil to uznalbym ze dosc dziwna koncowka a tak cale do zdarzenie dodaje dramatyzmu i ukazuje jak ludzie potrafdia sie zachowywac w ciezkich chwilach...zreszta on tez sie w sumie na poswiecil bo byly tylko 4 naboje wiec siebie skazal na smierc bardziej bolesna zapewne...pech chcial ze nadjechal "Tunk" i mgla sie rozeszla...

Jeszcze slowo co do znikniecia mgly...podobnie jak w opowiadaniu w filmie tsz nie jest powiedziane dlaczego mgla zniknela i to jest dobre...mozna to interpretowac na wiele sposobow...bo co mieli niby zasugerowac? ze zamkneli przejescie miedzy swiatami i stworki wessalo do srodka?? koncowka jest wg mnie tak dobra jak w ksiazce czyli nikt nic nie wie i to jest piekne w akich filach przynajmniej jest o czym pisac:)

Belzebubich

aaa i jeszcze nie ma co porownywac teog filmu do "zielonej mili" czy tez "skazanych na shawshank" - to sa filmy z innej polki zupelnie, mimo ze autorem ksiazki jest ta sama osoba...

ludziom ten film moze sie nie podbac bo jest w nim duzo efektow specjalnych, no ale taki urok tego opowiadania, dla mnie jeden z lepszych w tym roku 9/10:)

użytkownik usunięty
Belzebubich

Uwaga: mogą się znaleźć spoilery!
Mówicie, że King nie miał pomysłu na zakończenie - jeżeli tak powiedział to ok, nie wiem czy wypowiadał się w tej kwestii. Moim zdaniem jednak zakończenie w książce jest jak najbardziej udane i jest zakończeniem! Odbiorca jest postawiony po przeczytaniu noweli w sytuacji, w której to on musi wytężyć swe szare komórki i pociągnąć sytuację w sposób jaki uważa za najbardziej słuszny ale to nie znaczy, że nowela została nie dokończona. Film już od samego początku odbiega od prozy Kinga - i co najgorsze, staje się liniowy. Wszystko jest w nim podane na talerzu. W przeciwieństwie do tego co napisał King - we "mgle" pisanej nie ma wyjaśnienia skąd pochodzi mgła (ponoć jednym z + filmu jest to, że sprawa genezy mgły nie została wyjaśniona - ktoś tak pisał w poprzednich komentarzach) za to w filmie podano już gotowca w postaci trzeciego żołnierza, który się wypowiada (chodzi o tego, który jest winny temu, iż człowiek stąpał po Ziemi, rozszczepił atom, dokonał aborcji etc.) na temat mgły oraz osobę z żandarmerii wojskowej w aptece(w Ameryce drogerie i apteki to te same sklepy ? nie chcę od razu krytykować takiego odstępstwa od lektury - bo może to normalne, że w aptece można kupić komiks spider-mana), która przeprasza za to - czyli za mgłę, która powstała w wyniku "projektu grot strzały"(co za ironia - sprawa genezy mgły nie została wyjaśniona ponoć...).

Zakończenie przedstawia tragizm bohatera? Dla mnie jest żałosne. Tak jak pisałem w książce moim zdaniem było wspaniałe ale końcówka filmu była banalna, tandetna i czasami myślę, że reżyser chciał się pozbyć konkurencji na parodię "Mgły" i stworzył idealne zakończenie jakie mogło by się znaleźć w "Strasznym Filmie V" - bo tak właśnie po śmierci towarzyszy z auta pomyślałem, że śmiesznie by było jakby teraz defilada wojska się ukazała...Samobójstwo (moim zdaniem) w każdym przypadku jest tchórzostwem - oczywiście zwolennicy Wertera zaraz coś powiedzą ale dla mnie zachowanie bohatera, który przez cały czas zachowywał "zimną" krew (w porównaniu z innymi, oczywiście Ollie był mocniejszy psychicznie, ale David dawał radę - chodzi mi tutaj, że zachowywał się racjonalnie - poza bójką w którą popadł z nerwów i żalu po śmierci chłopak, wiadomo, że nie udawał twardziela tam gdzie nie miał twardziel racji bytu) nie jest możliwe. Zabilibyście swojego syna tylko dlatego, że to by było... no właśnie, dlaczego? Żeby oszczędzić mu cierpienia? Przecież jak potworek się postarał to ofiara też za długo nie pożyła. Bardziej humanitarne? Zachowanie Davida pod koniec filmu było równie mądre, szlachetne co zachowanie pewnej przemiłej kobiety - Carmody. Uciekli od niej tylko po to aby teraz zrobić coś dokładnie identycznego?

ocenił(a) film na 6
marobot_2

Jak dla mnie film jest potępieniem zarówno skrajności jaką jest moherowa dewocka religijność jak i drugiej skrajności, przyziemnego racjonalnego humanitarnego (ateistycznego)podejścia do życia. Co zrobili główni bohaterzy w sytuacji którą uznali za beznadziejną?? przestali walczyć A wystarczyło odrobina wiary(w przetrwanie), coś co w innych filmach (szczególnie amerykańskich) spotyka się nagminnie. Skrajności są złe i tyle.

ocenił(a) film na 1
klaudio44

Dla mnie ten film był tragiczny naiwność od początku do końca, hipermarket wypchany ludzmi z średniowieczną papką zamiast mózgu.
Jedyna rzecz która mnie urzekła to zapowiedz "Mrocznej Wieży" ,na samym początku główny bohater robi plakat do filmu ( który jak nic daje mi tylko jedno skojarzenie).

..nie ma co rozważać problemów społecznych na podstawie tego filmu tylko płakać nad straconym czasem, no ale oczywiście to moja opinia .

ocenił(a) film na 1
skarlok

Pokuta!!

Nakarmić nim bestie!!!!

Dawać mi tu Kinga!!

marobot_2

Sorki ale to twoje "zakończenie" jest ... śmieszne. A prawdziwe zakończenie lepsze być nie mogło, wiesz dlaczego? Bo powinno wywołąc wrażenie i mów co chcesz ale na tobie wywarło i to ogromne inaczej nie pisałbyś tego wszystkiego. Film bardzo dobry ale początek przyznam rozczarowywał. Na szczęscie potem było już tylko lepiej ;) POZDRAWIAM

ocenił(a) film na 8
rafin2003

klaudio44 -> bardzo mądre masz u mnie browara. Wszyscy pisza o skrajnym fanatyzmie religijnym a nikt nie podkreslil drugiej strony medalu. Mala ekipka sceptycznie nastawiona na wszystko co religijne, myslaca zbyt racjonalnie i tak naprawde przez tą racjonalność popadają w zwątpienie... Giną na koncu poprzez brak jakiejkolwiek wiary i pokory. Wiecie czego mi brakuje na koncu? Ludzi z supermarketu (wszystkich na czele ze zbzikowanym Jimem granym przez Sadlera) na ciezarowce wywozonej z mgly. Wtedy zakonczenie byloby naprawde genialne i przez swoj tragiczny wydzwiek stanowiloby jedno z najlepszych jakie widzialem...

ocenił(a) film na 8
Golan

Jeszcze jedno!!! Wychwyciliscie slowa Davida na koniec? Tego nie bylo w tlumaczeniu w kinach, a ja zaabsorwowany z otwarta geba nie zwrocilem na to uwagi...

"They're-- they're dead. For what?"

ocenił(a) film na 8
Golan

Ojjjj wkurwilem sie na tych polskich dystrybutorow za piec groszy! W kinie chyba wycieli z 20 minut filmu, kilka watkow po prostu bezczelnie pomineli, nawet koncowa scena jest krotsza... I jak tu sie nie wkurwic!

Golan

no właśnie , co to kuwa ma być , film trwał 1,5 h , jaki był sens w wycinaniu scen ??

ocenił(a) film na 6
Golan

MOLZIWY SPOILER a ty bys poswiecil swoje dziecko? Przeciez wlasnie tego chciala Carmody. Ja nie bardzo bym oddal swe dziecko jakiejs wariatce. Poza tym Carmody uwazala sie za proroka a to raczej nie swiadczy o pokorze.
Pozdro ;)

ocenił(a) film na 9
marobot_2

Ja w sumie tez uwazam,ze zakonczenie mogłoby byc troche inne ale za pewne nie wzbudziłoby w was tylu kontrowersji :D A wydaje mi sie,że o to chodziło :)

ocenił(a) film na 8
justyneczka100

dokladnie-skoro sam King nie mial pomyslu to koncowka filmu podkreslila jego czesciowo psychologiczny przekaz. Fakt wydaje sie troche glupie ze od razu po tym akcie desperacji wszystko sie wyjasnai z minuty na minute ale coz..amerykanski film wysokobudzetowy;p pozdr0

harom

no właśnie w dzisiejszym przemyśle filmowym chodzi o to, aby o filmie się mówiło, żeby ludzie o nim dyskutowali i to się autorom moim zdaniem udało...końcówka kontrowersyjna (moim zdaniem dobra) i o to w takich filmach chodzi...jakby zrobili, że szczęśliwe zakończenie jak we większości filmów amerykańskich to ludzie by narzekali ze znowu to samo - dali coś innego ludzie i tak narzekają. Zgadzam się z tym, że byłoby dobre pokazanie ludzi z marketu jak odjeżdżają na ciężarówce - tego mi właśnie jedynie brakowało w samej końcówce...

ocenił(a) film na 5
Belzebubich

gdyby koncowka byla wlasnie taka hepi endow'ska film stracilby na swym klimacie ale nie zgadzam sie ze koncowe sceny byly dobre mam wrazenie jakby chciano na szybko skonczyc film lub zwyczajnie nie miano jakiegos pomyslu

ale faktem jest ze koncowka powoduje ze na forach w rozmowach rozgorzala dyskusja pomiedzy zwolennikami i pzeciwnikami

ludzie kieruja sie wlasymi odczuciami sadza ze jak by sie znalezli w takiej sytuacji to walczyliby by do konca , probowaliby nawet stanac w gardle potworkowi jakby juz ich zlapal
ale prawda jest taka ze nikt nie jest pewny jak sie zachowa w danej extremalnej sytuacji

na obrone podam ze jak siedzieli w aucie zewszad bylo slychac odglosy potworkow ( wiec sytuacja nie wygladala zbyt dobrze ) z drugiej strony jak siedzieli w aucie to czy nie mogli wlaczyc radia zeby sprawdzic czy ktos wogole nadaje?

ocenił(a) film na 8
Belzebubich

ale przecież na końcu ludzie ze sklepu mijali Davida w jakims tam pojeździe

marobot_2

końcówka najlepsza z całego filmu, a takie denne zakonczenia jakie wymysliles zachowaj lepiej dla siebie, bo wiekszego gowna nie czytalem.

ocenił(a) film na 9
Boben_rk

Ludziom zawsze będzie w dupie źle. A to nie takie zakończenie, a to potworki do dupy, a to mało hamerykańskie...

zapraszam do mojej recenzji. Trochę się wszystko rozjaśni mam nadzieję:

http://www.filmweb.pl/topic/811588/Gorzki+happy+end.+Recenzja+tylko+dla+ludzi%2C +kt%C3%B3rzy+widzieli+film.+.html