PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=238725}

Mgła

The Mist
2007
5,8 233 tys. ocen
5,8 10 1 232643
5,5 29 krytyków
Mgła
powrót do forum filmu Mgła

Przyznam, że z oporem przystepowałem do oglądania filmu. Ocena na Filmwebie słaba, komentarze niepochlebne. W połowie filmu myślę:
" Ale szmira, kolejny film który chce zbić kasę na ataku na chrześcijaństwo" (Które łatwo atakować bo słabo się broni w porównaniu do Islamu i Judaizmu).

Po zobaczeniu końcówki... Świętny film. Dlaczego?

Pokazuje co z ludzmi się dzieje w sytuacji beznadziejnej, pokazuje słabości i ułomności umysłu ludzkiego. Nie chodzi konkretnie o chrześcijaństwo. Ta nawiedzona babka to jedynie symbol według mnie.

Nie chce zanudzać innymi przemyśleniami, napisze tylko o końcówce która wedlug mnie jest na swój sposób pozytywna. Dlaczego?

Główny bohater przez cały film walczy, z potworami, ze "złymi ludzmi", kieruje się zasadami życiowymi (wyprawa do Apteki po leki, próba ochrony żołnierza). Pokonał tyle przeciwności. Postanowił zaryzykować wszystko dla ostatniej szansy, ucieczki... I to On pierwszy w samochodzie zwątpił, poddał się, zamiast wyjść z samochodu poszedł na skróty (wiem, wiem obiecał synowi, że potwory go nie dorwą).

Za to zwątpienie w samego siebie spotkała go kara, gorsza niż śmierć. Może jestem dziwkak ale końcówka zamiast mnie zdołować podsuneła mi do głowy jedną myśl:

"NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ"

Jeżeli ktoś się nie zgadza lub ma jeszcze szerszy pogląd niż ja zapraszam do komentowania.

Pozdrawiam
Łukasz