tak jak ktoś wcześniej napisał: największy FAIL głownego bohatera w historii kina.
Jakoś nigdy nie utożsamiałem się z bohaterami filmów, ale w tej sytuacji nie wyobrażam sobie dalszego funkcjonowania. Chyba bym prosił o to by ktoś mnie zastrzelił, lub bardzo szybko sam znalazłbym sposób na "zejście" z tego świata. Masakra