To pozwól, że ja Ci końcówkę opowiem bardzo krótko. Epic fail głównego bohatera. Jak już wiesz zastrzelił on pasażerów samochodu którym uciekali z mgły, niestety po może kilku minutach od tej feralnej chwili pojawiło się .... wojsko z humve czołgami i całym arsenałem.

Dodam jeszcze, że na wozie (między wojskiem było kilku uratowanych) była kobieta, która na początku prosiła by ktoś ją szedł odprowadzić do domu, bo mała córka pilnuje jeszcze młodszego braciszka.

Byłam zła na tego, który taki koniec wymyślił, ale wlaśnie za tę końcówkę film ma u mnie 8. Świetny film od początku aż po ostatnie sekundy.

Pozdrawiam

A ja niestety muszę dodać że mi się zakończenie nie podobało gdyż w
opowiadaniu Stephena Kinga jest ono zupełnie inne. Ciekawych odsyłam do
książki "Szkieletowa Załoga" gdzie to opowiadanie figuruje jako "position
no. 1".

Zakończenie jest inne, ale nie jest to minus tylko plus, bo jest ono zwyczajnie dużo lepsze. King sam przyznał, że gdyby na takie wpadł, to by je napisał, to zaś chyba mówi samo za siebie.