Nie pamiętam w jakim zbiorze opowiadań Kinga była 'Mgła' ale jak to zwykle bywa - książka lepsza i bardziej rozbudowana fabularnie niż ten filmik, który wg. mnie nie jest taki zły ;)
wyjątkowo jednak się nie zgodzę z tym powiedzeniem, że film gorszy od książki/opowiadania :) tak samo było z 1408. Opowiadanie było nazbyt banalne moim zdaniem, już nie mówiąc o końcówce, która w książce była zupełnie inna i niosła inne przesłanie. Tutaj podobał mi się dramatyzm, efekty, muzyka.. Ogółem ciekawiej się oglądało niż czytało. ;)