byłem w kinie i dałem 3/10 - film mnie po prostu wkurwił, ani nie był straszny fabuła jakaś dziwna, a na końcówce wszyscy rykneli śmiechem.
Niedawno zostałem zmuszony do oglądnięcia wersji reżyserskiej na DVD i o dziwo film mi się spodobał. Dodane jest mnóstwo krótkich scen których brak wprowadzał chaos do kinowej wersji. Film dalej nie jest straszny,a gra głównego bohatera dalej mi się nie podoba, za to lepiej zrozumiałem wydźwięk psychologiczny filmu. Ocenę zmieniam na 6/10 - nie jest to arcydzieło, ale na pewno kiedyś jesczę wrócę do tego filmu.
Jako horror jest słaby, ale można sobie pooglądać różne reakcje ludzi na tego typu zagrożenie. Końcówka przewidywalna, tylko na to czekałam i też się uśmiechnęłam. Zdecydowanie wolę teksty Kinga niż większość adaptacji...
Tu chodzi o przynalezność do gatunku, więc ma straszyć, a kompletnie odpada w tym względzie. Zgodze się z założycielem tematu. 3/10 to i tak wysoka ocena.
To ciebie horrory jeszcze straszą? Nie pamiętam kiedy ostatni oglądałem straszny horror (myślę, że to z racji wieku).
pomijam, ze sie osmieszyles piszac to samo pod kazdym tematem
film faktycznie z gatunku kolo horroru, ale ktory horror naprawde nas przeraza? armia ciemnosci, martwica mozgu? gdzie tam groza?
egzorcyzmy emily rose owszem... jakis inny?
mnie bardzo podoba sie, ze king tak jak anne rice slowami swoich bohaterow glosi twarde poglady czlwoieka z głową na karku i nie omamionego - pokazanie fanatyczki religijnej od jej modlenia sie do boga i rzucania kurwami na kazda ladniejsza kobietę, do morderstwa
i stado kretynow, tzw spoleczenstwo - dialogi w sklepie - przednie
rola pani C jakiejstam, dobrze odegrana, ilekroc pojawiala sie na ekranie, mialam ochote bić, choc splycona niestety, w ksiazce byla jeszcze bardziej denerwujaca
zakonczenie latwe do przewidzenia, inne niz w ksiazce
powinni pokazac wiecej szalenstwa w glownym bohaterze, ale chyba szalenstwo w takim momencie ustepuje zrezygnowaniu i apatii
poparte argumentami i gleboka analiza, rowniez dziekuje za dyskusje, to wszystko w dzisiejszej sprawie dla reportera