Zgadza się, to Yusuf miał dziwne sny (np. z immamem, z martwymi pszczołami), a jeden na początku opowiedział ojcu (to miała być ich tajemnica, może to był właśnie sen o tym, jak ojciec spada z drzewa?). Mam też wrażenie, że chłopiec miał problemy z mówieniem, po prostu się jąkał. Nie zaczęło się to wcale w czasie czytania na lekcji. Z ojcem rozmawia normalnie, ale cały czas mówią szeptem. Podobno to się zdarza, że osoby, które się jąkają, mówią normalnie, gdy szepczą albo śpiewają... Chociaż prawie płynnie czyta też kartki z kalendarza. Bardzo ten chłopiec wydał mi się samotny. Piękny film!

Mu się chyba śniło to co było pokazane w końcówce filmu kiedy siedział pod tym drzewem.Bo na początku mówił ojcu o śnie kiedy widział gwiazdy i siedział pod drzewem właśnie.Co do Immama to nie był to chyba sen.Przecież jego matka powiedziała koleżance czy komuś,że zaprowadzi go do niego.Co do jąkania to oczywiście tak było.Od początku kiedy opowiedział sen zaczął się jąkać.Z kartki czyta jeszcze zanim opowiedział sen i dopiero już wtedy kiedy ojciec długo nie wracał.Po prostu w tamtym miejscu czuł się bezpiecznie i przypominalo mu chwile spędzone z ojcem.

Może faktycznie byli u immama. Matka zaproponowala to ojcu, ale on zaraz zmienił temat, że ule trzeba nowe założyć. Z drugiej strony - kiedy chłopiec przechodzi (po modlitwie immama nad nim) z pokoju do pokoju, trafia na rodziców przy śniadaniu, a przecież ojciec już poszedł... Mniejsza z tym ;) Niesamowita była więź ojca i syna, mimo szorstkości wychowania, czuło się to ich olbrzymie przywiązanie i szacunek - wzajemny.

To,że rodzice jedzą wspólnie śniadanie mu się śniło bo chwilę potem po przebudzeniu poszedł do kuchni i jest tam tylko matka.Co do Immama to może masz rację,ze mu się to śniło bo było to pokazane zaraz po tym jak ojciec wyruszył. Z drugiej strony mały o tym nie wiedział bo rodzice rozmawiali o tym,żeby go do niego zaprowdzic przed snem w noc poprzedzajacą wyjazd ojca.Odpowiedź jest w zasadzie jedna,już w filmie dawalo się to wyczuć - chłopiec widział i wiedział więcej niż inni ludzie,miał sny prorocze.Fajnie,że rozmawiamy,bardziej uzupełnia mi się całość tego filmu.Muszę go obejrzeć jeszcze jeden raz a może dwa w skupieniu.

Niedawno go oglądałam i chodzą mi jeszcze po głowie te sceny (trochę niedopowiedziane), trochę pytań... Tak, mały był trochę inny. Ciekawe, co w następnych częściach, czyli "Jajko" i "Mleko". Tytuły brzmią "nabiałowo" i widzę na forum, że są traktowane jako środki nasenne, ale i tak muszę sprawdzić na własne oczy ;)