Generalnie dobrze się oglądało, ale czuję jakiś niedosyt, tak jakby twórcy filmu obawiali się
zaryzykować przeciągnięcia rozwiązań fabularnych w stronę bardziej radykalnych posunięć.
Jednocześnie jak na czarną komedię za mało tu wisielczego humoru, a jak już się pojawia
to w postaci naprawdę makabrycznej np. scena "zabawy z nożem". Więc nie wiadomo, czy
się śmiać, czy płakać.
Na plus filmu zaliczam przede wszystkim bardzo dobre aktorstwo m.in. Glenn Close czy też
Jamie`ego Bella. Wydaje mi się, że każdy z aktorów wywiązał się godnie ze swojego
zadania i godnie reprezentował własnego bohatera.
Poza tym film dobrze zrobiony. Ciekawe wstawki dotyczące komiksowego Chumcrubbera,
ale tak jak podkreślałem na początku, czegoś w tym filmie zabrakło.
Oceniam film na bardzo solidną "5".
Pozdr":-)