a okazało się, że to dramat obyczajowy pełna gebą. Generalnie to średniawka, temat dość nowatorska przedstawiony. Samotność w 21 wieku i posiłkowanie się atrybutami współczesnej subkultury - gumowa lala - . Wszystko było by fajnie ale jakoś dłuzy sie.
Powiem tak - pomysł jak najbardziej tak , ale takie trochę smęcenie rozciągnięte w czasie, głównie ta globalna pomoc od wszytkich mieszkanców tego miasteczka - hm troche naiwne.
Dla mnie 5/10