Zgadzam Się z tobą w 100% Lepiej kupić testosteron na dvd niż to Gówno do kina iść :/.

Nie wiem, nie byłam na tym, jednak mam podobne zdanie. I naprawdę nie chciałabym, żeby Polska słynęła z komedii romantycznych. Bo w tej chwili, jakieś inne filmy typu: Fantasy, akcja przychodzą do nas z zagranicy. I nie stać nas budżetowo, by zrealizować np jakąś książkę akcji, czy też inną. Jest to przykre. Bo Również nie widać, żeby polscy graficy byli na jakimś poziomie. Więc najłatwiej jest zrobić romansidło. I mamy już chyba całą kolekcję lepszych lub gorszych romantycznych przedstawień. Od czasu do czasu pojawi się film opowiadający o PRL-wskich czasach. Czyli, można powiedzieć, że mamy mało do zaoferowania. Bo te filmy nie będą sławne na skale światową, jak władca pierścieni, czy gwiezdne wojny.

Bardzo mi szkoda Polski, i to że pieniądze idą na ,,TO". Bo kiedyś był trend na smutne kino, później na jakieś tam, a teraz na komedie romantyczne. To było by fajne, gdyby się już komuś nie przejadło. No bo ludzie drodzy, ileż można kręcić historii kopciuszka, tylko w innym wydaniu? Zaraz się pojawi film pt: ,,Kobieta za ladą" opowiadająca o 22-letniej dziewczynie, która pracuje w spożywczaku i zakochuje się w szefie największej sieci marketów w Polsce! Żenada...-_-"

Oj! przepraszam grafików mamy bardzo dobrych, zwłaszcza przy grach video... a z resztą się wręcz zgadzam xD

Polska kinematografia zdechła przy milczącej zgodzie pana Wajdy i innych tuzów... którzy za pieniądze na debiuty kręcili tak wybitne dzieła jak Panna Nikt lub Quo Vadis...
Efekt jest taki, że większość polskich produkcji to nieśmieszne komedie z wątkiem miłosnym w tle... z gwiazdami "Pudelka"
żałosne...

Zgadzam się i żałuje, że widziałam ten film.
Najbardziej przytłaczające jest jednak to, że seans, na którym byłam zakończył się oklaskami widowni :(
Film beznadziejny!!! i mam wrażenie, ze scenariusz ktoś napisal na zasadzie "kopiuj wklej" wybrane sceny z najbardziej popularnych produkcji polskich i zagranicznych. I tak oto powstała kolejna polska produkcja.
W zasadzie tylko sceny z Karolakiem były śmieszne i na chwilę powracała wiara w film. O Dorocińskim wolę nie mowic...

Ja powiem tak ;P:
Widziałem tylko zwiastun...i jak pisałem tu kiedyś,że w Polsce ludzie maja fajne pomysły.Ale jednak kiedy okazuje się,że trzeba to jeszcze rozwinąć i przelać na papier to wymiękają.Psuja film przeważnie:
-niezbyt śmieszne/normalne dialogi
-wątki tylko związane z fabułą
Ale także przy obsadzie i prostoprodukcji.Ja nie wiem jak można takie rzeczy robić.Kuna i Karolak są popularni i grają w każdym filmie!!Karolak wyszedł chyba nawet dobrze,ale Kuna umie tylko grac matki i stanowcze kobiety.jednak reszta aktorów występuję w Tv i kinach,ale aż tak nimi nie zygamy.Kuna mogła by być narratorką(przynajmniej nowość ;)).Także dźwięki xD Tu to się nie popisali...gdy Gorczyca wali Dorocińskiego słychać dźwięk rzucenia torby skórzanej o fotel xD

Zgadzam się! Głowna bohaterka...przypadkowo trafia na casting dla modelek, przypadkowo staje się nową twarzą firmy i wyjeżdza na Maderę, przypadkowo bierze udział w pokazie mody Maćka Zienia (bo przecież nie miałabyć na wybiegu),przypadkowo...No właśnie ten film to jeden wielki przypadek z resztą beznadziejny. Nie ma żadnych zwrotów akcji ani czegokolwiek co by mogło zaskoczyc widza. Podobało mi się jedynie w jaki sposób przedstawiono relacje fotografa ze swoją siostrą.:)