tak pokręcone, że aż przekręcone na ok. 4 godzinny seans. Początek trylogii nienawiści trochę słaby. Spodziewałem się czegoś mocniejszego. Jest dziwnie jak na Japończyków przystało. Tylko tej nienawiści jakby deczko za mało. Ale zobaczymy co będzie w kolejnych odsłonach.