jezu czemu ja oglądałam ten film
straszny jest !
po pierwszych 15 minutach marzylam żeby już był koniec !
aaa obleśne ubrania na bal i wogóle te niby kapelusze
już dawno żaden film mnie tak nie zniechęcił do tych miłosnych amerykńskich filmów
uuuuu
ku przestrodze: nie oglądajcie tego ludzie !!
Całkowicie się z Tobą zgadzam... Lubię Winonkę, ale ona jedna filmu nie uratuje. Richard Gere jest wg. mnie beznamiętnym aktorem, jego gra jest sztuczna i nie potrafi on oddać prawdziwych emocji. W efekcie piękna historia na ekranie traci swoją moc emocjonalną - nie wiem jak wy, ale mnie ani na moment łezka w oku się nie zakręciła. Ten film jest po prostu nudny...
A mi się on bardzo podoba. Jest wzruszający. Zawszev na końcu płaczę. Cieszę sie, że gra w nim dwójka znakomitych aktorów.
Biba