Dam sobie rękę uciąć, że lepszy od tego koszmarka Snydera z 2016.
Bardzo lubię Michaela Keatona, więc miałam nadzieję, że ten film będzie fajny. Trochę się jednak zawiodłam, bo film był po prostu nudny, a ten romans między Kevinem a Julią jakiś taki bez polotu.
Film taki sobie nawet jak na komedie romantyczną.