A moim zdaniem to bardzo dobrze że w ogóle poleci w niemieckiej tv. Niech wywoła jak najwięcej zamieszania i przypomni Niemcom co wyprawiali ich przodkowie. Film jaki jest taki jest, ale akurat kwestie historyczne są zgodne w 100%. Niech zobaczą "w akcji" oddziały Dirlewangera czy Reinefartha. Może zajarzą że np. ten ostatni, mając na sumieniu kilkadziesiąt tys. Warszawiaków, zmarł sobie spokojnie w Niemczech jako szanowany polityk i nigdy nie został osądzony za zbrodnie wojenne...

Zgadza się, zbrodniarze spokojnie sobie żyją na emeryturkach, skazują tylko nielicznych- przeważnie 100 letnich dziadków.

Nie, nie są zgodne w 100%. Gdyby były zgodne całkowicie, film miałby oznaczenie w TV tylko dla dorosłych, ale wtedy mało kto by poszedł na to do kina. Rzeczywistość powstania była brutalniejsza od tego filmu.

Na jakiej podstawie uważasz, że Niemców nie obchodzi historia, której byli sprawcami?