Sam film zasługuje max na 3-4/10.
Standardowo jak w 95% polskich produkcji jeden punkt odjęty za dialogi, które są niezrozumiałe, wypowiadane jakby z pełnymi ustami.
Kolejny minus za spadający deszcze ludzkich fragmentów ciał, muzykę techno (którą się datuje na lata '90) i wiele innych absurdów pokazanych w tej produkcji.
Łącznie 1/10
Zapomniałem jeszcze dodać.
Scena w kanałach jak z japońskiego horroru niskobudżetowego.
Ktoś jest zły że film ma tak dobre opinie i dostał wczoraj kilka nagród, i musi się wyładować :))
Prawdą jest to co piszesz , natomiast nie jest prawdą to JAK przedstawiono to w filmie i o to się tu wszystkim rozchodzi (z nieba nie leci nic innego jak deszcz krwi i ludzkich resztek) Natomiast sam fragment z upadającą dłonią na dach samochodu jest obliczona tylko i wylącznie na tanią chęc wywołania emocjonalnego efektu - jest nachalny i dziecinny. Całe zajscie razi to sztucznością sytuacji.
Czytałem kiedyś relacje kombatanckie z tego zdarzenia (to chyba było na kilińskiego) i można było naprawdę zrobić to w szokujący ale nie w tak sztuczny sposób jaki nam zaserwowano.
Zgadzam się. To się nie da obejrzeć. Zamiast prawdziwego powstania zobaczyłem film gore klasy B. 3/10
To techno w trakcie seksu bez sensu, podobnie jak wcześniej podczas pocałunku. Nie wiem po co te sceny. Motyw w kanałach też.
Ktoś widać chciał być "na czasie".Mimo to film jest naprawdę fajnie zrobiony. Wstydu nie ma oprócz właśnie tych momentów.
A co do dialogów, to czas żebyś zaopatrzył się w aparat słuchowy skoro nie zrozumiałeś choć jednego dialogu. Nigdy nie miałem problemów z dialogami w polskiej produkcji, coś ci się ubzdurało.
Qrwa ze tak powiem!! Jak by byl 'amerykanski' to bylby zajebisty? Film o polakach, nie o zydach, pokazujacy prawde a 'slabo rozumiane dialogi' i inne bzdety zeby tylko sie dop.. do polskiego filmu to juz sprawa dziesiecio rzedowa i problem danego odbiorcy.
Dobrze napisane, czepialstwo na siłę niektórych ludzi, to kabaret. Techno lata '90! Ja pier.. na pewno reżyser nie wiedział że w czasie II wojny nie było techno, i stąd taki błąd chochlik się wkradł...