Nieudana ekranizacja gry komputerowej RPG "Midnight". Takie same dziadostwo, jak nasz film "Wiedźmin". Gdyby Peter Jackson nie miał budżetu rzędu kilkuset milionów dolarów, tylko kilka tysięcy, to tak wyglądałby "Władca Pierścieni".
To całe "Midnight Chronicles" jest amatorską, niskobudżetową produkcją pod względem scenariusza podobną do gniotów serwowanych przez Uwe Bolla.
Marne aktorstwo, tanie plenery, żenujące efekty specjalne, nudna fabuła.
Odradzam oglądaniem tego śmiecio-gniota, no chyba że ktoś chciałby za pomocą tego "dzieła" torturować teściową.
Midnight to nie jest gra komputerowa, tylko setting do systemu RPG d20, na którym bazuje między innymi Dungeons & Dragons. Film średni, jednak na 1/10 sobie nie zasłużył.