PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=175430}

Milczenie

Chinmoku
7,0 231
ocen
7,0 10 1 231
Milczenie
powrót do forum filmu Milczenie

Ktoś kto nie czytał powieści Endo może czuć się nieco zawiedziony. Ja, będąc świeżo po lekturze mogłem sobie pewne rzeczy dopowiedzieć.
To, czego brakuje w filmie to ukazanie przemiany jaką przechodził główny bohater, jego wątpliwości i poszukiwania sensu tego, czego był naocznym świadkiem. U Shinody ojciec Rodrigues praktycznie przez cały film wydaje się być przekonany co do słuszności swoich działań i niezłomny w wierze. "Łamie" się dopiero w obliczu tortur, co jest moim zdaniem dużym uproszczeniem.
Również brakowało mi urzędnika Inoue jako głównego przeciwnika Rodriguesa, prowadzącego z nim psychologiczną grę, wciąż poddając argumenty przeciwko chrześcijaństwu, jak i obecności tej religii w Japonii. Ten kluczowy wątek został znacznie okrojony, co jest według mnie dużym błędem.
Mimo tych zarzutów film polecam wszystkim zainteresowanym zarówno kinem japońskim, jak i tematyką chrześcijaństwa w tym kraju. Jednak na początek zachęcam do przeczytania doskonałej książki Sushaku Endo.


ocenił(a) film na 8
Konrad_de_Zoo

nie czytałem książki i szczerze mówiąc w ogóle nie miałem pojęcia o istnieniu takowej dopóki nie obrzejrzałem tego filmu jednak to wszystko o czym pisałeś, o tych brakach względem pierwowzoru, właśnie na to bardzo czekałem w tym filmie... i sie nie doczekałem niestety. Nie rozumiem czemu reżyser nie rozbudował wątku Inoue i jego rozmów z Rodriguesem, to co w sumie mogło być osią filmu zostało tak naprawde całkowicie pominięte a było na co czekać bo Inoue został wcześniej poniekąd przedstawiony przez inne postacie z filmu. Druga sprawa to właśnie ta przemiana która nastąpiła w tak dynamicznym tempie... względem tego co działo się w filmie wcześniej jest to wręcz niemożliwe i trudne do przyjęcia. Niestety ale te dwa wątki które mogły być kluczowe zostały całkowicie spłycone. Do tego dochodzi bardzo słabe aktorstwo głównego bohatera oraz portugalczycy którzy w rozmowach między sobą posługiwali się językiem angielskim zamiast ojczystym, niby to czepianie się na siłe jednak w obliczu takiego obrazu jest to bardzo niewyraziste. Dobrze że pod sam koniec pojawia się Perreira bo naprawde ta postać ciągnie film do samego końca i jest w sumie najjaśniejszym punktem. Ode mnie mocna 8 jednak pozostaje niedosyt bo mogło być to naprawde duże arcydzieło, niestety potencjał nie został w pełni wykorzystany... pozostaje mi jedynie przeczytać książkę.

ocenił(a) film na 7
dansol20

Książkę szczerze polecam. Odniosłem wrażenie, że reżyser jej zupełnie nie zrozumiał i wszystko wyszło bardzo słabo. Dlatego tak bardzo czekam (obym się doczekał) na film Scorsese.
Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 8
Konrad_de_Zoo

Obejrzałem film Shinody i mogę tylko podzielić zastrzeżenia, które wymieniłeś, jak i zgodzić się z tym, co napisał dansol o "dynamicznej przemianie". Książki nie czytałem. Na pewno jest to materiał na wielki film, daję mocne 8. Akcja wśród surowej nadmorskiej przyrody Japonii, trudne wiejskie warunki bytowe, ubóstwo, głód, pragnienie (niemal czułem, że główny bohater chce wody), łachmany - to wszystko robi wrażenie i przypominało mi trochę "Człowieka w dziczy" tez nakręconego w 1971 r. ("Zjawa" z di Caprio IMO zbyt przreklamowana). Mam obawy, czy Scorsese zrobi równie dobry film. Oby nie przegiął w w stronę antychrześcijańskiej wymowy, bo Shinoda dobrze to wszystko wyważył.

ocenił(a) film na 8
Konrad_de_Zoo

ja już po obejrzeniu wersji Scorsese :). Noi niestety ale Martin w swym filmie całkowicie spłycił postać Inoue... w ogóle nie ma tam nawet wzmianki o tym że Inoue dobrze zna chrześcijaństwo, ot cwany staruszek który po prostu chce wyplewić religie katolicką z ziemi japońskiej... przemiana Rodriguesa może i bardziej rozbudowana niż u Shinody ale też w sumie sprowadza sie tylko do współczucia ofiarom które "giną z jego powodu". Ponadto wejście Parreiry również bez polotu i takiej klasy jak w ekranizacji z 1971 r. Niestety ale zawiodłem się na nowej wersji, liczyłem na rozbudowanie wątku Inoue i jego pasjonujące, pełne argumentów potyczki słowne z Rodriguesem a koniec końców to tłumacz już chyba bardziej mieszał w głowie portugalczykowi. Mimo wszystko dobrze się to ogląda...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones