jest demokracja i każdy ocenia jak chce, a co do filmu to jest świetny, POLECAM

Zgadzam się. Film rewelacyjny. Jeden z najlepszych jak dla mnie. Obejrzę jeszcze nie raz:)

Rewelacyjny??? Gdzie ta rewelacja? Rewelacyjne to są Gwiezdne Wojny, filmy POlańskiego, a to jest filmowy gniot. 20 lat temu kiedy filmy robione po coś, nikt by tego nie wyprodukował. No proszę Was nie ośmieszajcie się.

Nie spinaj sie tak bo za dużo siwych włosów będziesz mieć . Po pierwsze każdy może oceniać jak chce i wg własnego gustu. To nie jest portal dla tzw " znawców", tylko dla wszystkich . Po drugie porównując ten film do SW czy filmów Polańskiego ośmieszasz sie bo to dwie skrajne skrajności. Po trzecie oceniłem ten film tak a nie inaczej bo mnie śmieszył tak samo jak cała resztę osób w kinie a oto chodzi w tym gatunku filmowym czyli komedii. To że tobie się nie podobał, mówi się trudno oceniaj jak chcesz , ale nie wyzywaj innych ludzi.

Nie wyzywam nikogo. Piszę tylko, że filmweb dla mnie przestał być opiniotwórczy, jeśli ktoś daje temu filmowi 10/10. No sorry, to trzeba zostawić mózg w słoiku a słoik w piwnicy...
Jest to średni film. Ma momenty, ale to tylko momenty. Skąd zatem to 7,6? Kompletenie bez sensu. Nie zdziwiłbym się gdyby miał powiedzmy 6,3.
Świetną komedią jest "Gambit, jak okraść króla", zaskakująca, świetne dialogi, doskonała gra aktorska. Ale gambit ma 5,8 bo nikt tam nie rzuca mięsem, nie ma amerykańskiej ckliwości, spermy w drinkach i rzygów w posiłkach.

Dalej będę się trzymał tego że to kwestia gustu. Co do Gambita się nie wypowiem bo nie ogladałem, ale dla mnie komedia nie ma być jakimś skomplikowanym dziełem dla wybranych tylko prostym, śmiesznym filmem.

gust gustem ale 10 to chyba lekka przesada mimo wszystko

Nie rozumiem, nie przyzwyczaiłeś się jeszcze do tego, że ocena na Filmwebie może odbiegać od oceny subiektywnej każdego z Nas. Każdy ma własną skalę oceny, a już na pewno każdy ma inne gusta zwłaszcza filmowe. Oceniasz film nisko, w porządku masz do tego prawo, tyle że na tym forum nie rzucamy sobie białych rękawiczek na pojedynek tylko dyskutujemy. Nie zgadzam się z Twoją opinią, jest krzywdząca dla filmu, ale skoro tak napisałes to znaczy, że tak ten film odbierasz i ok. Ja mam całkiem odmienne zdanie na temat Millerów. Film świetny, przezabawny, bez sztampowych rozwiązań i usiłujących być śmiesznymi dialogów. Nie wysilałam się by go obejrzeć - te kilkadziesiąt minut zlecialo jak z bicza strzelił, nie muszę dodawać że było wile momentów w których śmiałam się wręcz na głos do siebie. Uczciwie mówię, że ostatnim razem tak się smiałam dawno temu na filmie Sprzedawcy. Dodam, że nie akceptuję dramatów czy filmów psychologicznych tylko dlatego że reprezebtują daną kategorię, i nie krzywię się na widok komedii czy si-fi. Dobry film to taki, który po prostu jest dobry, a ten nim jest.

Witam, mam pytanko o ten film co napisalas ''sprzedawcy'' ??
mozesz podacz ktorego roku??

Gamibit jest akurat dosyć słaby. Kocham Rickmana i wszystko w czym zagra automatycznie zyskuje w moich oczach, ale Gambit coś nie wyszedł. Polski ''Vinci'' jest 1000 razy lepszy.
Millerowie to AMERYKAŃSKA KOMEDIA i oceniam ich jako amerykańską komedię. W tej kategorii wypada bardzo dobrze. To nie jest film, po którym inaczej patrzy się na życie, tylko nieskomplikowana komedia na wieczór. Nie ma co porównywać do Polańakiego, bo to inny gatunek. Tak jakby porównać Króla Lwa i Lśnienie. Zupełnie bez sensu.

No to mi się dostało. Ok. Niech będzie, na tle innych typowo amerykańskich komedii ta się nieco wyróżnia. Ale kurcze nie żadna rewelacja tylko, jak ktoś słusznie zauważył odmóżdżacz. W tej kategorii niech bedzie 7, przekonaliście mnie. Tylko proszę nie głosujcie po 10/10 bo nidługo przeskoczy Casablancę a automat na Filmwebie jeszcze wyśle nominacje do Oskara lub co gorsza umieści w portalu klasyków gatunku.

Co do Gamibita, to uważam, że był całkiem zgrabną komedią z klimatem. Ale nie będę szat rozdzierał. Jedni lubią angielski humor, inni wolą c ycki, r zygi, f ucki i flegmę w kompocie (ktoś jeszcze pije kompot?)

Na imdb też jest wysoka ocena http://www.imdb.com/title/tt1723121/?ref_=sr_1 a tam głosowało dużo więcej osób ;)

To znaczy, że się mylę :) Jest to super film haha. T
eraz tak popatrzyłem na rankingi - Tajne przez poufne 6,5. Ktoś płaci za te rankingi? Tajne przez poufne to jedna z najlepszych komedii ostatnich lat, spokojnie zasługuje na 8. A tu niestety taki gniot ma prawie 8.
Może trzeba zrobić kilka kategorii, dla rozumnych, po flaszce po dwóch, dla nastolatek.

mało wykształcony kolego.... po pierwsze jeżeli ja uwazam że film ma 6, ty dajesz mu swoją ocenę 1 to jaka wyjdzie średnia? 6,3? bo chyba nie, dlateog ktoś (a najczęsciej jeżeli chodzi o takie filmy to klasa wykształcona) da 10, gówniarze 10 i masz średnią 6,3. Logiki. i nie porównuj amerykańskich komedyjek do filmów polańskiego czy gwiezdnych wojen bo to nie ta bajka:) ktoś kogo mega jarają filmy takie jak gwizdne wopjny nie chodzi do kina na typowo amerykańskie komedie :)
Lubisz kiepskich? sprawdz sobie jaki widz najszczęsciej ogląda ten serial :) dla mnie osobiście jest z toba coś nie tal, bo rozumiem że można napisać że film denny, ale napisać tak dlatego że widziało się gwizdne wojny więc ten film to przepaść.... no ameryki nie odkryłes

Hahaha rozłożyłeś mnie tym na łopatki. Od kiedy zagląda się tutaj po obiektywne oceny? Pomyliłeś adres. Zapraszam na portale typu Imdb bądź Rotten Tomatoes jesli szukasz prawdziwych odpowiednio uargumentowanych ocen.

w pelni sie zgadzam. na filmwebie nawet taki szeregowiec rajan jest dobrym filmem co mija sie z rzeczywistoscia

wygrałem!!!

Akurat Gambit jest niewiele lepszy od Millerów :-)

Rewelacyjne to są dramaty , thrillery , filmy sensacyjne...One zasługują na miano rewelacji , to one zgarniają nagrody , a komedia ma być lekka łatwa i przyjemna , a ten film właśnie taki jest.

Kto powiedział, że SW są rewelacyjne? Ty? Wow, spoko, nie wiedziałem.

Kto powiedział? Ludzkość. I to nawet więcej niż rewelacyjne:)

EE tam, bez przesady

No wiesz, zawsze możesz się nie zgodzić, każdy ma własny gust, żaden lepszy czy gorszy, ale jesteś w DUUUUUUUUŻEJ mniejszości:)

Lubię Gwiezdne Wojny, ale to powtarzanie, jaki to nie jest super film to chyba takie coś w stylu papugi... Coś w stylu "inni ocenili wysoko, to i mi nie wypada dać mniej niż 7"... Idealnym dla mnie przykładem takiego filmu jest "Pulp Fiction" (choć to akurat bardzo słaby film w porównaniu do SW).

czy niektórzy faktycznie nie potrafią dzielić filmów na gatunki, trzeba być ograniczonym by komedie porównywać z dramatem czy horrorem. Komedia może być rewelacyjna jak na komedię proste: spoko komedia

A co ty porównujesz gwiezdne wojny do komedii idz sie przewietrz, niektore scenki fajne az brzuch mnie bolał ze smiechu , pozniej troche mdlo sie zrobiło ale ogolnie lepsza niz kac vegas 3 i inne shity co ostatnio wychodzą.

odpi***ol sie od opinii innych ludzi najwiekszy na swiecie znawco kinematografii

to nie ma być ambitne kino tylko zwykły "odmóżdżacz" i dla mnie w tej roli wypadł rewelacyjnie

brawo brawo popieram- odmóżdżacz świetny UWAGA SPOJLER!!! - i parę śmiesznych akcji im naprawdę wyszło np. jak młody miał robić laske za 80 dolców pozniej bał się całować z dziewczyna i usłyszał - jak to boisz sie całować pare godzin temu byłeś gotowy ssać druta haha

Przez cały film jak oglądałam, nie spojrzałam na zegarek, więc jak dla mnie jest to dobry film i śmieszny. Wiadomo, że nie jest ambitny, itd. Ale to jest właśnie lekka komedia ;)

W wielu kwestiach twojej wypowiedzi się zgodzę. Po pierwsze film bardzo słaby. Po drugie gdyby nie ta kampania reklamowa, podejrzewam, że nie byłoby takiego halo o niego, bo po prostu przeszedłby bez echa. Sam na niego zwróciłem uwagę głównie po tych krzykliwych zapowiedziach. Po trzecie liczyłem jednak na coś więcej. W końcu aktorzy całkiem nieźli, komediowo doświadczeni, pomysł na scenariusz też ok, ale... wykonanie chyba po drodze padło. Nie ma tu ani śmiesznych gagów, ani dowcipu, ani nawet ciekawych scenek. Jedyne czym ten film się ratuje to trochę tych pieprznych wstawek, ale poza tym nic...
Oczywiście moja ocena, to moja ocena i nikogo nie będę przekonywać do tego że moja racja jest najlepsza :)) Tym bardziej, że widzę iż dla sporej garstki ludzi na filmwebie jest to świetna komedia, świetny film. Podsumowując - zależy co kto lubi. Mnie takie coś nie "pasi". Ale fakt - widywałem też i gorsze produkcje, które z założenia miały bawić, a były totalnym shi*'em, choćby dla przykłady tegoroczny "Movie 43".

Eh..każdy może mieć własne zdanie.
Mam 16 lat i oglądałam to z przyjaciółmi w kinie,śmialiśmy sie do łez, a czy nie oto w komediach chodzi?
Koło nas była też grupka wyglądająca na mężczyzn w średnim wieku, śmiali się tak samo jak my.
Było też kilka rodzin,bawili sie tak samo dobrze.
Jeżeli ja miałabym oceniać gniot,to jest to zdecydowanie Straszny Film 5,byłam zażenowana tym filmem,ale ludzi obok mnie bawił.
Jak kolega srick.pl napisał,zależy co kto lubi. Chyba nie ma powodu sie spierać o to :)

zgadzam się z autorem tematu. film wyjątkowo głupi, denny i żałosny, ale są gusta i guściki.
niektórym się podoba, z tego co rozumiem, więc proszę o ile możliwe wskazać co było fajnego w millerach. nie to że się czepiam, ale nie znam osobiście nikogo kto pozytywnie ocenia ten film, a chcialabym zrozumiec co w nim może się podobac, jakis punkt zaczepienia, cokolwiek ?

Najprościej jak się da. Spełnia swoje zadanie czyli jako komedia śmieszy.

Może to coś powinno mieć swoją podkategorię (podgatunek): "komedia typu American Pie" i tu spełnia swoje proste zadanie swoimi prostackimi środkami.
Jak idę na dramat, i jeżeli jest dobry, to wiem że udzieli mi się nastrój (czasem wisielczy) i z kina wychodzę jak z innego świata (poruszony, zszokowany).
Jak idę na komedię - to zasada powinna być ta sama jw. Owszem, nastrój po seansie wisielczy... (po seansie pozostało wrażenie wdepnięcia w psią kupę... można się z tego pośmiać...)

Z filmami tego gatunku jest tak, że ważne jest w jakich okolicznościach się go ogląda. Jeżeli obejrzy się go samemu w domu, to w sumie logiczne że nie ma za specjalnego rażenia i może zdawać się nudny, ale jeśli ogląda się go w fajnym gronie, to od razu film robi się lepszy.
Ja miałam szczęście oglądać z fajnymi ludźmi z piwkiem i uśmiałam się strasznie.
8/10

A co komedia ma być straszna ? Wyjdź i się nie ośmieszaj. Komedia świetna. W ostatnich latach jedynie American Pie Reunion było lepsze, ale tak czy tak wiele rozbrajających momentów.

Komedia świetna, przestań pisać głupoty... Nie rozumiem jak można tak dobrą i śmieszną komedię ocenić na 3/10. Filmweb idzie na dno właśnie dlatego, że są na nim tacy ludzie jak Ty. Ciągle narzekający, ciągle niezadowoleni... Jeśli masz jakąś wizję wspaniałej komedii to napisz scenariusz i zrealizuj produkcję, ciekawe jak Ci wyjdzie. Ale taka jest niestety mentalność "filmwebowych narzekaczy" - ciągle coś jest nie tak.

Narzekam tylko na poziom widowiska i jakiś instynkt stadny, który każe wam opowiadać podobne dyrdymały. Dawanie temu filmowi więcej niż 5 powiedzmy 6 powinno być karane banem. "Koneser" jest na 8, a nie te wymuszone gagi.
Nie idźcie tą drogą, ona jest zarezerwowana dla indolentów.

"Dawanie temu filmowi więcej niż 5 powiedzmy 6 powinno być karane banem. "

Powiedz jeszcze, że powinna nas obchodzić opinia takiego znawcy kina. ;_;
Komedię ocenia się w kategorii "komedii" - film jest śmieszny i nie próbuje być czymś więcej niż prostą opowiastką.

Nikt nie musi mnie czytać.
Wiem, że niektórzy słysząc słowo komedia od razu myślą - ma być głupio. Może być, ale niech trzyma styl - patrz Rybka zwana Wandą.

Wiadomo, lepsze są komedie przemyślane, z pomysłem. To samo tyczy się gatunku satyra/parodia. Niestety w tych czasach trudno o coś więcej, a według mnie Millerowie byli śmieszni. Przynajmniej nie przyprawiali o mdłości, tak jak np. Movie 43.

Kierokat: Dokładnie tak jak piszesz, Millerowie byli śmieszni i to jest podstawowa i najważniejsza funkcja komedii. spox73: chyba nie widziałeś naprawdę głupich komedii... Chodzi właśnie o to, że pomysł na ten film jest oryginalny i wszystko zostało zrealizowane naprawdę sensownie, a do tego było śmiesznie. Nie lubię dyskutować o gustach, bo w większości przypadków każdy ma swoje podejście i pod innym kątem ocenia film. Natomiast w przypadku tej komedii będę stał murem za tym, że ta komedia naprawdę dawała radę!

Zgadzam sie z Toba w 100%. Nie ma co sie sugerować opiniami na filmwebie, bo potem tylko rozczarowanie. Ludzie przyjma kazdy chłam. Ten film to totalny gniot, jedynie co pozostaje to popatrzec sobie na Aniston. Eh..gdzie te komedie z Chevy Chesem i kultowa postać Clarka Griswolda:)) Pozdrawiam

Aniston wszystko psuje.

Striptiz ok ale ogólnie mdła jak flaki z olejem

może z 10 lat temu, jako nastolatka, uśmiałabym się z tego filmu... strata czasu.

Film jaki wyszedł taki wyszedł, racja.
P.S. Współczuję, że w swoim wieku nie potrafisz już się śmiać z głupot :-)

za to MiB 3 dales 8 hahaha, a takiemu scierwu jak Job - 6, musisz miec bardzo szkrywione poczucie humoru

Że ja niby mam skrzywione poczucie humoru? Z grzeczności nie zaprzeczę;)
MiB i ten film to dwie zupełnie inne bajki. Tam przynajmniej można się chwilami pośmiać, jest jakaś intryga, jest akcja i jej nieoczekiwane zwroty. Tutaj żarty są żenująco infantylne, akcja jest przewidywalna, intryga jest płytka, tak płytka, że nawet trudno ją dostrzec. Ot kolejna komedyjka dla nastolatków oczekujących zbiorowego seksu z kozami, jedzenia wymiocin i sików w piwie.