Nie wiem, jak mozna uznac ten film za dobry. Co prawda nie nudzilam sie na nim tak, ze az
zasypialam, ale jednak musze przyznac, ze nudny byl! Jedyne co bylo w nim ciekawego, to taniec
Rose przed "rodzinka" i tymi dwoma typami w tej stajni czy oborze. Szkoda, bo szczerze, to wiedzac,
ze wystepuje w tym filmie Aniston, spodziewalam sie czegos lepszego.