dalem rade do polowy i wylaczylem , ten film jest zenujacy nie smieszny . Czyzbym mial spaczone poczucie humoru ?
Dla mnie również ta komedia to porażka.Tak się nastawiłam,że się naprawdę ubawię dziś oglądając Millerów,ze jest mi naprawdę przykro wręcz :-) Dotrwałam do momentu gdy zostali przyłapani w namiocie tego głupkowatego małżeństwa i zaczęli umawiać się na seks grupowy....BASTA.
W weekend popełniłem dwa filmy. Lincolna i Millerów. Lincoln był dla mnie rewelacyjny. Na FW ma ocenę 6,6. Millerowie byli absolutnie denni - na FW mają ocenę 7,3. To przechodzi ludzkie pojęcie. Czasami lubię humor na granicy smaku (Borat), ale to coś było na poziomie niedorozwoju umysłowego.
dotrwałem do 30 minuty, troche poprzewijałem i wyłączyłem. koncepcja ok ale słabo zrealizowana. wystawiam 3.
Najfajniejszy fragment filmu ma miejsce już podczas napisów końcowych. Kiedy zamiast piosenki "zwycięstwa", Jeniffer Aniston puścili piosenkę z Przyjaciół... Jej mina jest wręcz boska :)