Bardzo mi się podobało. I choć może fabuła nie zaskakuje niczym nowym to oglądając go bawiłam się świetnie. To w sumie największa zasługa Raviego który jest motorkiem napędowym całego filmu jako Rishi jest istnym wulkanem energii do tego pełnym uroku. Podobał mi się we wszystkich scenach i gdy prał bandziorów i kiedy zalecał się do dziewczyn :)
Plusik za Prakasha i Suneela bo obydwu bardzo lubię i choć w filmie nie pojawiają się zbyt często to zawsze miły akcent.
Motyw pociągowy z DDLJ świetny :)
To pierwszy film z Ravim jaki oglądałam i naprawdę jestem bardzo milo zaskoczona .