Ludzie mowia 'Lsnienie', inni zachwalaja 'Christine'. Dla mnie 'Misery' zostawila w tyle film Kubricka, obraz Carpentera i wszystkie inne ekranizacje prozy Kinga (choc chwala jeszcze 'Dolores Claiborne', ktora wciaz przede mna), jesli chodzi o horrory, bo moim absolutnym faworytem jest film Darabonta - Skazani na Shawshank. Pozdrawiam!